W niedzielę wieczorem w Helenowie Pierwszym (Wielkopolska) doszło do dramatycznego zdarzenia. Kobieta i jej dwie córki znalazły się w przydomowym szambie. Ojciec i mąż poszkodowanych zauważył niepokojące ślady i zaalarmował służby po godzinie 22. Materiał przygotowała redakcja lechia-gdansk.pl.
Młodszy inspektor Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu przekazał, że mężczyzna zgłosił zaginięcie żony i dzieci. Na miejsce wysłano strażaków i ratowników. Kiedy dotarli, kobieta i jedno dziecko były już wyciągnięte przez ojca i osobę postronną.
– W środku znajdowało się jeszcze jedno dziecko – mówił rano na antenie TVN24 starszy kapitan Sebastian Andrzejewski z Komendy Miejskiej PSP w Koninie. Strażacy wydobyli dziewczynkę i przekazali ją medykom.
Ratownicy potwierdzili zgon 32-letniej kobiety. Dwie dziewczynki w wieku sześciu i ośmiu lat przewieziono do szpitala, ale nie udało się ich uratować. Andrzejewski dodał, że pokrywa wejścia do szamba leżała obok, lecz nie wiadomo, kto ją odsunął.

Okoliczności tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury. – Wszczęto śledztwo w kierunku zabójstwa dziewczynek – poinformowała Aleksandra Marańda z Prokuratury Rejonowej w Koninie. Przyczynę śmierci ma ustalić sekcja zwłok.
Przypomnijmy, że pisaliśmy również o tym, że Polacy podzieleni w sprawie edukacji zdrowotnej.