Lechia w eksperymentalnym składzie bezbramkowo remisuje z Wisłą Kraków.

W drugiej kolejce PKO Ekstraklasa Lechia Gdańsk w obecności ponad 13 tysięcy kibiców tylko bezbramkowo zremisowała z krakowską Wisłą. Biało-Zieloni zagrali jednak w bardzo eksperymentalnym ustawieniu , a podstawowi zawodnicy dostali wolne przed czwartkowym meczem w europejskich pucharach. Tylko Michał Nalepa pozostał w składzie z ostatniego meczu z Broendby Kopenhaga. W pierwszym składzie zagrało trzech młodzieżowców Adam Chrzanowski, Rafał Kobryń i Tomasz Makowski. Debiutu od pierwszych minut w lidze doczekał się Indonezyjczyk Egy. Właśnie to drobny pomocnik próbował być najbardziej kreatywny, ale po bezpardonowym ataku Macieja Sadloka musiał w przerwie opuścić plac gry i pojechać do szpitala z urazem oka. Cały mecz nie oszukujmy się nie należał do dobrych w wykonaniu obu ekip i remis należy uznać za sprawiedliwy wynik. Trzeba więc w kolejnych spotkaniach zacząć efektywniej punktować.

Kibice Lechii dziś ponownie nie zawiedli, a przyjezdni w odpowiedzi na ubliżanie wrocławskiemu Śląskowi dostali od Lechii ogrom epitetów świadczących o ich zachowaniu.

Lechia Gdańsk – Wisła Kraków 0:0

Żółte kartki: Rafał Wolski (52.) (Lechia) – Maciej Sadlok (20.), Lukas Klemenz (80.), Marcin Wasilewski (90.) (Wisła)

Lechia Gdańsk: Zlatan Alomerović – Rafał Kobryń, Michał Nalepa (K), Mario Maloca, Adam Chrzanowski – Tomasz Makowski, Maciej Gajos, Rafał Wolski (56. Lukas Haraslin) – Egy Maulana Vikri (46. Jarosław Kubicki), Artur Sobiech, Sławomir Peszko (72. Flavio Paixao)

Wisła Kraków: Michał Buchalik – David Niepsuj, Rafał Janicki (78. Marcin Wasilewski), Lukas Klemenz, Maciej Sadlok – Jean Carlos (75. Aleksander Buksa), Rafał Boguski (K), Kamil Wojtkowski – Krzysztof Drzazga, Vullnet Basha, Michał Mak (88. Daniel Morys)

W barwach Wisły Kraków wystąpili nasi starzy znajomi : Rafał Janicki oraz Michał Mak.

„Kaziu” witaj w domu!!!
„Maczek” pamiętamy Twoją fajną grę i pozytywną energię. Dziś byłeś najaktywniejszy wśród swojego zespołu.

Start a Conversation

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *