Lechia dokonała dwóch transferów.

Izraelski obrońca reprezentujący dotychczas barwy Legii Warszawa – Joel Abu Hanna – dołączy do Lechii Gdańsk na zasadzie wypożyczenia do końca obecnego sezonu rozgrywkowego 2022/2023. To pierwszy z zapowiadanych przez klub transferów.

24-letni stoper jest wychowankiem niemieckiego SC Uckerath. Po występach w młodzieżowych zespołach Bayeru Leverkusem trafił do kilku innych zespołów zza naszej zachodniej granicy, jednak pełnię swoich umiejętności pokazał po przejściu w 2019 roku do ukraińskiej drużyny Zorii Ługańsk. W barwach tego zespołu występował przez dwa pełne sezony i zdołał wypracować sobie bardzo dobrą renomę. Łącznie w ukraińskiej Premier Lidze rozegrał 55 meczów, które okrasił jednym golem i asystą. Wystąpił także w 5 meczach Ligi Europy, grając między innymi przeciwko Sportingowi Bradze czy Leicester City.

Po przejściu do Legii Warszawa, 12 października 2021 roku grając w spotkaniu reprezentacji swojego kraju z Mołdawią, nabawił się kontuzji łąkotki lewego kolana, która wykluczyła go z gry na kilka miesięcy. Do składu warszawian wrócił w kwietniu 2022 roku – w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Rozgrywki 2021/2022 zakończył z dorobkiem 9 rozegranych meczów.

– Bardzo się cieszymy, że udało nam się zrealizować wypożyczenie Joela. Znam go jako zawodnika od wielu lat, współpracowałem z nim jeszcze będąc w Niemczech. Jego rozwój w ostatnich 3 latach, przede wszystkim w Zorii Ługańsk, był imponujący. To zawodnik, który może zagrać spokojnie na trzech pozycjach. Ma bardzo dobrą lewą nogę i wyprowadzenie piłki. Jest to piłkarz, który pomoże nam odnieść w tym sezonie sukces – powiedział po transferze Abu Hanny trener gdańskiej Lechii Tomasz Kaczmarek.

Legia Warszawa oraz Lechia Gdańsk doszły do porozumienia, na mocy którego Joel Abu Hanna spędzi w gdańskim klubie rozgrywki w sezonie 2022/2023. Piłkarz może występować na środku obrony w formacji z trzema lub czterema obrońcami, a także na lewej stronie bloku defensywnego. Obrońca w Lechii będzie występował z numerem 97.

Po dołączeniu do zespołu Lechii Gdańsk środkowego obrońcy, drugim nowym nabytkiem Biało-Zielonych został pomocnik Joeri De Kamps. 30-letni piłkarz jest nominalnym defensywnym pomocnikiem i podpisał kontrakt na dwa lata z możliwością przedłużenie o kolejne 12 miesięcy.

Pomocnik urodzony w Amsterdamie przechodził wszystkie szczeble młodzieżowe w Ajaxie, jednak nie zdołał przebić się do pierwszej drużyny. W sezonie 2014/2015 odszedł do innego klubu Eredivisie – NAC Bredy. Dla tego zespołu rozegrał 41 meczów, a rok później trafił do 12-krotnego mistrza Słowacji Slovana Bratysława. Na boiskach słowackiej Fortuny Ligi rozegrał ponad 190 spotkań, w których strzelił 5 goli i dołożył do tego 9 ostatnich podań.

W sezonie 2021/2022 w barwach Slovana zagrał 18-krotnie. W styczniu trafił na wypożyczenie do Sparty Rotterdam, w której wystąpił 14 razy i strzelił jednego gola.

  • Joeri to zawodnik, nad którego transferem długo pracowaliśmy. Piłkarz o takim profilu, na którym mi bardzo zależało – defensywny pomocnik: agresywny, wygrywający bardzo dużo piłek, mający dużą jakość przy piłce. Ostatnie 6 lat spędził w Slovanie Bratysława, gdzie był wiodącym zawodnikiem. To mówi samo za siebie. Cieszę się, że szukając nowego wyzwania sportowego, zdecydował się je podjąć w Lechii, u nas w Gdańsku – powiedział o przyjściu Joeriego trener Tomasz Kaczmarek.

Joeri De Kamps związał się z Lechią Gdańsk dwuletnim kontraktem. Umowa zawiera również opcję przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Pomocnik będzie grał w Lechii z numerem 8.

STS oficjalnym sponsorem Lechii.

Lechia GdańskBiuro Prasowe
STS oficjalnym sponsorem Lechii Gdańsk
Lechia Gdańsk podpisała kontrakt sponsorski z STS – największym bukmacherem w Polsce. Umowa będzie obowiązywać do końca sezonu 2022/2023.– Kontrakt sponsorski z Lechią Gdańsk to dla nas kolejny ważny etap skutecznie i szeroko realizowanej od lat strategii wspierania polskiego sportu. Pozwoli nam na umocnienie pozycji lidera wśród firm prywatnych pod względem inwestycji w sponsoring sportowy w kraju. Cieszymy się, że klub, który regularnie w ostatnich latach zajmuje czołowe miejsca w Ekstraklasie i który reprezentował Polskę na arenie międzynarodowej, dołącza do grona sponsorowanych przez STS podmiotów. Jestem przekonany, że nasza współpraca przyniesie dużo korzyści obu stronom kontraktu, a skorzystają z niej także kibice, dla których przygotujemy atrakcyjne promocje – mówi Paweł Rabantek, chief marketing officer w STS.– Otwieramy kolejny, bardzo ważny dla klubu rozdział. Współpraca z największym polskim bukmacherem – firmą STS – który od lat prężnie wspiera sport w naszym kraju, to najlepszy dowód na to, że Lechia Gdańsk jest wiarygodnym i atrakcyjnym partnerem biznesowym. Myślę, że nadchodzący czas obu stronom przyniesie korzyści i pomoże w rozwoju poprzez promocję oraz wspólne działania – powiedział Paweł Żelem, Prezes Zarządu Lechii Gdańsk.W ramach umowy, STS przysługuje tytuł oficjalnego sponsora oraz oficjalnego bukmachera. Ekspozycja logotypu będzie widoczna między innymi na stadionie, ale także na naszych mediach społecznościowych.STS aktywnie angażuje się we wspieranie polskiego sportu, będąc największym prywatnym  podmiotem na rodzimym rynku sponsoringu. Firma sponsoruje także inne kluby Ekstraklasy. – Branża bukmacherska przekazuje kilkadziesiąt milionów złotych na polski sport każdego roku w ramach działań sponsorskich. Dla klubów, drużyn, stowarzyszeń czy indywidualnych zawodników jest to nieocenione wsparcie pozwalające na realizację celów, a niejednokrotnie na profesjonalne uprawianie sportu. Z roku na rok to zaangażowanie finansowe rośnie – podsumowuje Paweł Rabantek.

Flavio Paixao nie jest już kapitanem Lechii.

Decyzją Tomasza Kaczmarka Flavio Paixao nie jest już kapitanem Lechii Gdańsk.

W rozmowie z klubową telewizją szkoleniowiec swoją decyzję tłumaczył chęcią dania drużynie nowego impulsu.Decyzja Kaczmarka spotkała się z ostrą krytyką kibiców,część z nich domaga się nawet dymisji trenera.Nowego kapitana ma wybrać drużyna.

Przełożony mecz z Mistrzem Polski.

Zaplanowany na 21 sierpnia 2022 roku mecz 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk – Lech Poznań został przełożony. Nowy termin zostały wyznaczony na 31 sierpnia 2022 r., na godzinę 20:30.

Zgodnie z regulaminem rozgrywek PKO BP Ekstraklasy, zespoły, które reprezentują Polskę w europejskich pucharach, mają prawo do przełożenia dwóch ligowych spotkań. Lech Poznań skorzystał z tej możliwości i dlatego mecz zaplanowany na niedzielę 21 sierpnia z Lechią w Gdańsku został przełożony na inny termin.

Informujemy, że wszystkie osoby, które zdążyły już nabyć bilety na spotkanie 6. kolejki ligowej, będą mogły skorzystać z nich 31 sierpnia, czyli w terminie wyznaczonym przez Departament Logistyki Rozgrywek PKO BP Ekstraklasy.

Wszelkie inne pytania i prośby prosimy kierować na adres: bilety@lechia.pl.

Wstydliwa porażka Lechii w Radomiu.

W 5. kolejce PKO BP Ekstraklasy piłkarze Lechii Gdańsk wybrali się do Radomia na spotkanie z miejscowym Radomiakiem. W 18. minucie gospodarze wyszli już na dwubramkowe prowadzenie. Odpowiedział trafieniem Flavio Paixao z rzutu karnego i po 45′ było 1:2. Po zmianie stron następne gole padały już tylko dla podopiecznych Mariusza Lewandowskiego, którzy zainkasowali 3 punkty po wygranej 4:1. Biało-Zieloni swojej okazji na punkty będą musieli poszukać w Legnicy – 27 sierpnia.

uż pierwszy strzał na bramkę Michała Buchalika przyniósł Radomiakowi prowadzenie. Z połowy boiska z piłką przy nodze ruszył Brazylijczyk Maurides i nieatakowany przez nikogo wbiegł w pole karne, złożył się do uderzenia i wyprowadził swoją drużynę na 1 do 0. Sytuację starał się jeszcze ratować Maloca, jednak nie udało mu się zablokować rozpędzonego przeciwnika. Była 4. minuta spotkania. Podopieczni Tomasza Kaczmarka od razu rzucili się do odrabiania strat, jednak futbolówka uderzona przez Conrado nie znalazła światła bramki Majchrowicza. Lechiści przenieśli wydarzenia boiskowe na połowę Radomiaka i naciskali defensywę kolejnymi próbami. W 15′ po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Rafała Pietrzaka, minimalnie do piłki spóźnił się Flavio i słychać było tylko jęk zawodu z gdańskiej ławki trenerskiej. Portugalczyk kilkanaście sekund później starał się przymierzyć z dystansu i jego strzał zmierzał do radomskiej sieci, ale niebezpieczeństwo zażegnał bramkarz gospodarzy. Gdy zegar wskazywał 18. minutę, kolejną indywidualną szarżę przeprowadził Maurides. Napastnik Radomiaka najpierw przedryblował jednego obrońcę Lechii, a następnie pięknym, delikatnym podaniem obsłużył Roberto Alvesa, który wykończył akcję uderzeniem bez przyjęcia. Radomiak – 2, Lechia – 0. Mogło być po kolejnym ataku Mauridesa jeszcze wyżej, ale piłka ostatecznie po jego główce wylądowała na poprzeczce.

Gospodarze grali z ogromnym rozmachem i niezwykle trudno było tego popołudnia wygrywać pojedynki ze świetnie usposobionymi graczami, jak Leandro, Maurides, Nascimento czy Machado. W 21′ poprzeczka bramki Buchalika ponownie zadrżała. Tym razem obił ją Mateusz Grzybek po strzale z rzutu wolnego na granicy pola karnego. Pięć minut później groźną próbę Flavio sprzed pola zablokował ręką Cichocki i sędzia Tomasz Musiał wskazał na „wapno”. Kapitan Biało-Zielonych wziął na siebie odpowiedzialność i nie pomylił się. Gdańszczanie złapali kontakt z rywalami. Na swoją kolejną okazję bramkową Lechia musiała czekać do końcówki pierwszej części, kiedy to Bassekou Diabate odebrał świetne podanie od Flavio i z narożnika pola karnego starał się zmieścić piłkę przy dalszym słupku. Majchrowicz rzucił się do strzału, jednak ten minimalnie minął jego bramkę. W tej odsłonie wynik już się nie zmienił i Lechia miała do odrobienia jednego gola do Radomiaka po przerwie (1:2)

II

Po kwadransie przerwy, Radomiak przystąpił do ataku na bramkę rywala. Najpierw mocno postraszył uderzeniem z dystansu Leandro. W 55. minucie rywalizacji arbiter główny ponownie musiał wskazać na jedenasty metr przed linią bramkową. Michał Nalepa przy próbie wyblokowania strzału, zagrał niefortunnie ręką i zarobił przy okazji żółty kartonik. To sprawia, że nie zagra w następnym meczu z Miedzią Legnica. Do karnego podszedł Filipe Nascimento, zupełnie zmylił Michała Buchalika i przywrócił Radomiakowi dwubramkową przewagę (3:1). Sztab szkoleniowy Lechistów postanowił od razu zareagować i doszło do potrójnej zmiany: za Diabate, Conrado oraz debiutującego w barwach gdańskiej drużyny Dominika Piłę weszli: Clemens, Durmus oraz Kałuziński. W 61′ Michał Nalepa mógł zmniejszyć przewagę do jednego gola, ale tylko sam golkiper radomian wie, jakim sposobem udało mu się przenieść uderzoną głową piłkę ponad swoją poprzeczką.

Kiedy do końca meczu pozostawało 20 minut, Michał Buchalik po raz kolejny ratował swój zespół przed utratą bramki. Zza pola karnego uderzał Michał Feliks – napastnik wprowadzony po przerwie za Mauridesa – ale piłka po ręce gdańskiego golkipera zaledwie otarła słupek. Co nie udało się akcję wcześniej, udało się Feliksowi w 76. minucie. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Alves. Dobrze bitą piłkę strącił głową 23-latek i choć Buchalik miał ją na rękach, wpadła do siatki i tym samym Radomiak miał już po swojej stronie cztery udane strzały. Lechia zaledwie jeden. Gospodarze mieli jeszcze swoje okazje na zmianę końcowego wyniku, ale po ostatnim gwizdku mogli się cieszyć z wygranej 4:1 nad Lechią i kolejnych trzech punktów.

Radomiak Radom – Lechia Gdańsk 4:1 (2:1)

1:0 – Maurides (4′)

2:0 – Alves (18′)

2:1 – F. Paixao (26′, rzut karny)

3:1 – Nascimento (55′, rzut karny)

4:1 – Feliks (76′)

LGD: Buchalik – Pietrzak, Maloca, Nalepa, Stec, Kubicki, Gajos (73′ Zjawiński), Conrado (59′ Durmus), Piła (59′ Kałuziński), Diabate (59′ Clemens), F. Paixao (80′ Neugebauer).

REZ: Mikułko, Tobers, Kałuziński, Clemens, Durmus, Neugebauer, Terrazzino, Zjawiński.

Trener: Tomasz Kaczmarek.

Mecz z Górnikiem Zabrze przełożony.

Zaplanowany na 24 lipca 2022 roku mecz 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze został przełożony. Nowy termin zostanie ogłoszony po uzgodnieniu go przez wszystkie zainteresowane strony.

Zgodnie z regulaminem rozgrywek PKO BP Ekstraklasy, zespoły, które reprezentują Polskę w europejskich pucharach, mają prawo do przełożenia dwóch ligowych spotkań. Lechia Gdańsk postanowiła skorzystać z tego przywileju. Spotkanie niedzielne (24.07.22 r., godz. 20:00) zostało przełożone na inny termin, który poznamy wkrótce.

Oprócz Lechii, swoje spotkania postanowiły przełożyć również inne zespoły ekstraklasowe, przygotowujące się do walki w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Jednocześnie informujemy, że wszystkie osoby, które zdążyły już nabyć bilety na spotkanie 2. serii ligowej, będą mogły skorzystać z nich po uzgodnieniu nowego terminu meczu.

Istnieje również możliwość zwrotu biletów zakupionych na mecz Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze. Wszystkie prośby prosimy kierować na adres: bilety@lechia.pl.

Ligowy falstart Lechii.

Na inaugurację PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk uległa Wiśle Płock 0:3. Strzelanie na stadionie Kazimierza Górskiego rozpoczął pod koniec pierwszej połowy Sekulski. Do tego momentu gdańszczanie mogli co najmniej dwukrotnie trafić do sieci rywali, jednak brakowało wykończenia. W drugiej części to gospodarze poprawili skuteczność i dlatego punkty zostały w Płocku.

Po przyjeździe ze stolicy Macedonii Północnej, piłkarze Lechii Gdańsk wyruszyli na inaugurację PKO BP Ekstraklasy. W niedzielne popołudnie (17 lipca) Biało-Zieloni o pierwsze w sezonie 2022/23 punkty wybrali się na stadion Kazimierza Górskiego w Płocku, gdzie rezyduje ekipa Wisły. W przedsezonowym spotkaniu podopieczni Tomasza Kaczmarka pokonali wysoko graczy Pavola Stano 6:3. Tamten występ był eksperymentem z obu stron i ciężko było doszukiwać się faworyta w oparciu o to spotkanie. Przewaga gdańskiego zespołu polegała na tym, że mieli już za sobą dwa starcia o stawkę – dwa zakończone zwycięsko w eliminacjach Ligi Konferencji Europy z FK Akademiją Pandev.

Lechiści już w pierwszej akcji zanotowali uderzenie na bramkę. Christian Clemens zszedł na lewą nogę i próbował zaskoczyć Gradeckiego. Bramkarz gospodarzy nie musiał jednak interweniować. W początkowych fragmentach Wiślacy dłużej utrzymywali się przy piłce, jednak więcej z gry mieli przyjezdni. Gdy gdańszczanie pojawiali się przed polem karnym Nafciarzy, robiło się gorąco. W 7’ Flavio oddał pierwszy celny strzał na bramkę rywala, jednak w odpowiednim miejscu był golkiper z numerem 69. Swoją pierwszą bramkową okazję płocczanie stworzyli sobie w 12’, kiedy to najwyżej do główki wyskoczył Kapuadi. Czujność między słupkami zachował jednak Kuciak i palcami przeniósł piłkę ponad poprzeczką. Po upływie 17 minut wciąż więcej pracy w defensywie mieli podopieczni trenera Stano. Drugi strzał w światło bramki oddał Marco Terrazzino, który najpierw przebiegł z futbolówką kilkanaście metrów, jednak w końcowej fazie akcji zabrakło już siły. Chwilę później dobre dośrodkowanie Clemensa wyekspediowali na rzut rożny obrońcy Wisły. Nafciarze najwięcej zagrożenia sprawiali po stałych fragmentach gry, a najczęściej faulowany był w zespole Wisły Davo – świetnie wyszkolony technicznie Hiszpan. W 32’ atakujący z numerem 11 na koszulce uderzył na bramkę Kuciaka, jednak bezskutecznie. 180 sekund po tym ataku gospodarzy, Flavio mógł dać prowadzenie Lechii, ale jego strzał głową ostatecznie przyniósł drużynie korner. Gdy wydawało się, że obie drużyny zejdą na przerwę przy stanie 0:0, Łukasz Sekulski płaskim strzałem w lewy dolny róg bramki zaskoczył Dusana Kuciaka i było 1:0. Na więcej nie wystarczyło już czasu i Biało-Zieloni mieli do odrobienia jedno trafienie.

Wiślacy zaraz po przerwie rzucili się do ataku i nieomal dopięli swego po strzale SzwochaPiłka obiła jednak poprzeczkę i wróciła w pole gry, a zagrożenie oddalił Tobers. Gospodarze starcia 1. kolejki na drugą część wyszli z planem zdobycia drugiego gola, jednak obrona gdańskiego zespołu nie dawała się złamać. W 57’ trener Kaczmarek posłał do boju świeżych zawodników. Na boisku pojawili się Kubicki oraz Diabate. Nafciarze nadal byli w natarciu i tylko sam Kristian Vallo wie, dlaczego nie zmieścił odbitej piłki w bramce Dusana Kuciaka w 65’. Piłkarze Lechii czekali wciąż na swoją okazję do wyrównania. Na 20’ przed końcem Flavio Paixao opuścił plac gry na rzecz Kacpra Sezonienki. Kilkanaście sekund później Wisła prowadziła już 2:0. Swoje drugie trafienie tego dnia zanotował niezawodny Sekulski. Sędziowie musieli jednak przerwać radość gospodarzy, ponieważ po analizie dostrzeżono pozycję spaloną napastnika Wisły. Wciąż różnica między drużynami wynosiła jedną bramkę. Decyzja arbitrów podziałała na zawodników z Płocka motywująco, ponieważ kilkadziesiąt sekund po tej sytuacji, Davo podwyższył na 2:0 świetnym strzałem w przeciwległy róg bramki Kuciaka. Pozostawało już niewiele czasu na odwrócenie losów niedzielnego pojedynku. W 84’ powinno być 2:1, jednak Gradecki musnął piłkę lecącą pod poprzeczkę uderzoną przez Kubickiego. Rozpędzeni gospodarze w 90. minucie po raz trzeci uradowali publiczność w Płocku, a sytuację sam na sam z Kuciakiem na gola zamienił Dawid Kocyła. To był ostatni ważny akcent spotkania i trzy punkty zainkasowali gracze trenera Stano.

Wisła Płock – Lechia Gdańsk 3:0 (1:0)

1:0 – Sekulski (43’)

2:0 – Davo (76’)

3:0 – Kocyła (90’)

Lechia: Kuciak – Pietrzak (46’ Conrado), Tobers, Nalepa, Koperski, Kałuziński (57’ Kubicki), Gajos, Clemens, Terrazzino (77’ Biegański), Durmus (57’ Diabate), F. Paixao (69’ Sezonienko).

Rezerwowi: Mikułko, Biegański, Conrado, Diabate, Kubicki, Maloca, Piła, Sezonienko, Stec.

Trener: Tomasz Kaczmarek.

Lechia awansuje do kolejnej rundy eliminacji Ligi Konferencji.

Piłkarze Lechii Gdańsk wykonali postawione przed nimi zadanie i przypieczętowali awans do drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Po pokonaniu Akademiji Pandev w Gdańsku 4:1, w rewanżu Biało-Zieloni raz jeszcze okazali się lepsi (2:1) i dzięki temu pewnie awansowali do następnego etapu. Ich przeciwnikiem w drugiej rundzie będzie austriacki Rapid Wiedeń.

Bramki dla Lechii zdobyli Maciej Gajos oraz Rafał Pietrzak.

FK Akademija Pandev – Lechia Gdańsk 1:2

0:1 – Gajos (37’)

1:1 – Mitrovski (59’)

1:2 – Pietrzak (82’)

Lechia: Kuciak – Conrado, Maloca, Tobers, Stec, Kałuziński (81’ Biegański), Kubicki, Gajos (65’ Clemens), Durmus (78’ Pietrzak), Sezonienko (65’ Diabate), Zwoliński (65’ Flavio).

Rezerwowi: Buchalik, Mikułko, Nalepa, Pietrzak, Koperski, Biegański, Neugebauer, Clemens, Terrazzino, Diabate, F. Paixao.

Trener: Tomasz Kaczmarek.

Energa sponsorem Lechii na kolejny sezon.

Piłkarze Lechii Gdańsk kolejny sezon z rzędu będą grać z logiem Energi z Grupy ORLEN na koszulkach. Współpraca pomiędzy koncernem energetycznym z siedzibą w Gdańsku a klubem została przedłużona na sezon 2022/2023.

– Energę z Lechią łączy wiele. To przede wszystkim konsekwentna współpraca, a także Pomorze, gdzie razem funkcjonujemy i od lat budujemy nasze relacje. Lechia to jedna z najsilniejszym sportowych marek regionu, którą wciąż wspieramy. W kolejnym sezonie piłkarze ponownie będą grać z logiem Energi na koszulkach, z czego bardzo się cieszymy. Piłka nożna to energia, a w przypadku naszej drużyny, niesamowita biało-zielona energia. Kibicujemy zawodnikom i życzymy sukcesów – mówi Adrianna Sikorska, wiceprezes Zarządu Energi SA ds. komunikacji.

Od 2007 roku Lechia Gdańsk współpracuje z Energą, która przez sześć sezonów była jej sponsorem głównym. W tym roku piłkarze Lechii Gdańsk ponownie będą grać z logiem Energi na koszulkach. Współpraca pomiędzy gdańskim koncernem energetycznym a klubem została właśnie przedłużona na sezon 2022/23.

Klub ma na swoim koncie wiele sukcesów – w 2019 r. drużyna sięgnęła po Puchar i Super Puchar Polski. To jednak nie wszystko. Lechia prowadzi nie tylko seniorskie drużyny męską i żeńską, ale także szkoli młodzież. Dlatego w ramach współpracy Energi z Grupy ORLEN i klubu zawiera się także wsparcie drużyn młodzieżowych Akademii Lechii Gdańsk, zrzeszających grupy wiekowe w zakresie rocznikowym (U6-U19). Akademia Lechii Gdańsk jest ważnym regionalnym ośrodkiem sportowej edukacji. W kilkunastu drużynach trenuje łącznie ponad 200 zawodniczek i zawodników.

– Cieszymy się, że Energa kontynuuje współpracę z naszym klubem. I Lechia i Energa to marki uznane nie tylko w Gdańsku i na Pomorzu, ale w całym kraju – mówi Paweł Żelem, prezes Zarządu Lechii Gdańsk. – Nasza współpraca jest przykładem długofalowego projektu. Przez wiele lat obdarzyliśmy się wzajemnym zaufaniem i wiemy jakie cele chcielibyśmy wspólnie osiągnąć. Mamy nadzieję, że zrealizujemy nasze sportowe zamierzenia, a Energa – nasz Sponsor Premium pozostanie z nami w kolejnych latach.

Obchodząca w ubiegłym roku 75-lecie Lechia ma bogatą sportową historię. To najbardziej znany piłkarski klub i jedna z najsilniejszych sportowych marek Pomorza. Ostatni sezon ekstraklasy Biało-Zieloni zakończyli na wysokim czwartym miejscu. Pozwoliło im to na start w kwalifikacjach do europejskich pucharów. Pierwszy mecz kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy, z macedońską drużyną Akademiją Pandew wygrali wysoko 4:1 i mają szansę na występ w kolejnej rundzie pucharowych zmagań.

Energa z Grupy ORLEN jest jedną z czterech największych grup energetycznych w Polsce, z wiodącą pozycją na polskim rynku pod względem udziału energii elektrycznej pochodzącej ze źródeł odnawialnych w produkcji własnej. Podstawowa działalność firmy obejmuje dystrybucję, wytwarzanie oraz obrót energią elektryczną. Dostarcza i sprzedaje prąd ponad 3 mln klientów, zarówno gospodarstwom domowym, jak i przedsiębiorstwom.

Koncern od lat uczestniczy w przestrzeni społecznej Pomorza promując sport, naukę, kulturę i ochronę środowiska. W samych programach sportowych i edukacyjnych prowadzonych przez Grupę co roku uczestniczy blisko 100 tys. dzieci i młodzieży.

eToro sponsorem głównym Lechii Gdańsk.

Globalna sieć inwestowania społecznościowego, eToro, została Głównym Partnerem Lechii Gdańsk w sezonie 2022/2023.eToro po raz pierwszy zostało Partnerem Premium Lechii Gdańsk w listopadzie 2021 roku. Teraz, po udanym sezonie 2021/2022 staje się Partnerem Głównym. Logo eToro będzie widnieć na wszystkich oficjalnych strojach drużyny, w tym strojach meczowych zawodników.Paweł Żelem, Prezes Zarządu Lechii Gdańsk komentuje: – Nie ukrywamy zadowolenia z kontynuowania współpracy z eToro, które od nowego sezonu jest Głównym Partnerem naszego Klubu. Dotychczasowe obopólne zaufanie i współpraca w minionych rozgrywkach przyniosła stronom wymierne korzyści. Teraz, dzięki tym relacjom biznesowym, już na wyższym poziomie, zwiększamy szanse na rozwój i wzrost budżetu Klubu. Chcemy, aby to zaufanie, którym zostaliśmy obdarzeni, przełożyło się na dalsze wspólne sukcesy – zarówno te boiskowe, jak i biznesowe – powiedział Paweł Żelem, Prezes Zarządu Lechii Gdańsk.Założone w 2007 roku eToro jest wiodącą na świecie siecią inwestycji społecznościowych, z ponad 27 milionami zarejestrowanych użytkowników na całym świecie. Platforma umożliwia poszerzanie wiedzy i pomnażania zysków w ramach globalnej społeczności odnoszących sukcesy inwestorów. eToro daje klientom w Polsce i na całym świecie możliwość wyboru instrumentów inwestycyjnych (od akcji frakcyjnych i ETF-ów, po towary i kryptowaluty) oraz sposobu inwestowania. Użytkownicy eToro mogą inwestować bezpośrednio sami, kopiować innego inwestora lub inwestować w jeden z tematycznych Inteligentnych portfeli eToro.– Niezmiernie się cieszymy, że możemy zostać Partnerem Głównym Lechii Gdańsk. Mamy nadzieję, że właśnie poprzez tego typu partnerstwa, będziemy uświadamiać ludziom potencjał do powiększania swojego majątku poprzez inwestowanie. Nasza współpraca z Lechią Gdańsk jest symbolem wagi, jaką przywiązujemy do polskiego rynku i chęci współpracy z klubem, aby rynki finansowe były bardziej dostępne dla jego fanów – mówi Shany Hahn Shalom, CEE Regional Manager w eToro.W ciągu ostatniego roku eToro wprowadziło Przelewy24 i Blik jako dodatkowe metody płatności na platformie, uruchomiło akademię tradingu eToro w języku polskim, zapewniło wsparcie lokalnych doradców podatkowych dla wszystkich członków klubu oraz nawiązało współpracę z Polskim Stowarzyszeniem Inwestorów Indywidualnych. Partnerstwo z Lechią Gdańsk jest częścią dużego zaangażowania eToro w świat sportu. Platforma wspiera i sponsoruje wiele klubów piłkarskich z Premier League, Bundesligi, Ligue 1 i Liga 1 oraz innych sektorów sportowych, w tym Rugby Australia.__________________________________________________________________________________________________
O eToroeToro zostało założone w 2007 roku w celu globalnego otwarcia rynków inwestycyjnych, aby każdy mógł handlować i inwestować w prosty oraz przejrzysty sposób. Platforma eToro umożliwia ludziom inwestowanie w wybrane przez nich aktywa, od akcji i towarów po kryptowaluty. Jesteśmy globalną społecznością ponad 27 milionów zarejestrowanych użytkowników, którzy dzielą się swoimi strategiami inwestycyjnymi, ponieważ platforma daje możliwość kopiowania działań tych użytkowników, którzy odnieśli największy sukces.  Dzięki prostej i intuicyjnej obsłudze użytkownicy mogą z łatwością kupować, przechowywać i sprzedawać aktywa, monitorować swój portfel w czasie rzeczywistym oraz dokonywać transakcji w dowolnym momencie.Wyłączenie odpowiedzialności:eToro jest regulowane w Europie przez Cypryjską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd, w Wielkiej Brytanii przez Financial Conduct Authority oraz w Australii przez Australijską Komisję Papierów Wartościowych i Inwestycji.Niniejszy materiał służy wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym i nie należy traktować go jako porady inwestycyjnej, osobistej rekomendacji, oferty ani zachęty do kupna lub sprzedaży jakichkolwiek instrumentów finansowych. Niniejszy materiał został przygotowany bez uwzględnienia celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej wszelkiego odbiorcy i nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi i regulacyjnymi dotyczącymi promowania niezależnych badań. Wszelkie nawiązania do przeszłych lub przyszłych wyników instrumentu finansowego, indeksu lub konfekcjonowanego produktu inwestycyjnego nie są i nie powinny być traktowane jako wiarygodne wskaźniki przyszłych wyników. eToro nie składa żadnych oświadczeń i nie ponosi żadnej odpowiedzialności za prawdziwość lub kompletność treści niniejszej publikacji.