Spotkanie Joanny Krupy z europosłem PiS, Dominikiem Tarczyńskim, wywołało zamieszanie w mediach społecznościowych. Modelka i polityk zostali uwiecznieni na nagraniu z warszawskiej restauracji, gdzie bawili się razem w towarzystwie innych gości. Choć ich znajomość wydaje się zaskakująca, okazuje się, że Joanna Krupa już od dłuższego czasu śledzi aktywność Tarczyńskiego na Instagramie. Regularnie reaguje na jego wpisy, zostawiając polubienia oraz komentarze, w tym emotikony. Materiał przygotowała redakcja lechia-gdansk.pl.
Tarczyński, pytany o spotkanie, stwierdził, że ich relacja to sprawa prywatna. „To nasza prywatna relacja i chciałbym, aby tak pozostało” – powiedział w rozmowie z „Faktem”. Joanna Krupa w rozmowie z Plejadą odmówiła komentarza, odpowiadając tylko: „Nie komentuję”.

Warto dodać, że modelka wielokrotnie reagowała na posty Tarczyńskiego o charakterze politycznym, w tym na te, które dotyczyły m.in. polityki międzynarodowej. Tarczyński natomiast często odpowiadał jej polubieniami.
Spotkanie wywołało falę spekulacji w sieci, zwłaszcza w kontekście różnic politycznych między Krupą, a konserwatywnym europosłem PiS. Jednak jak twierdzi sama modelka, ich relacja jest poza sferą polityczną.
Przypomnijmy, że pisaliśmy również o tym, że Nawrocki komentuje podróż z Sikorskim w USA.