Sławomir Cenckiewicz, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, ostro skomentował ostatnie wypowiedzi Radosława Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych. W rozmowie z Radiem ZET stwierdził, że Sikorski, który wielokrotnie obrażał innych w polskiej polityce, nie ma prawa pouczać prezydenta Karola Nawrockiego. „Jest ostatnią osobą, która może mówić prezydentowi, co powinien robić” — powiedział Cenckiewicz. Materiał przygotowała redakcja lechia-gdansk.pl.
Konflikt między Pałacem Prezydenckim a MSZ
Wypowiedzi Cenckiewicza to odpowiedź na słowa Sikorskiego. Minister zwrócił się do prezydenta Nawrockiego, by „przywołał swoich współpracowników do porządku”. Związane to było z wypowiedzią Marcina Przydacza, szefa Biura Polityki Międzynarodowej. Przydacz powiedział, że Bogdan Klich nie zostanie ambasadorem RP w Stanach Zjednoczonych.
Cenckiewicz zauważył, że napięcie między Pałacem Prezydenckim a MSZ rośnie. W przeszłości pojawiły się uwagi o nominacjach personalnych. Teraz krytykowane są również wypowiedzi prezydenta na arenie międzynarodowej.

Współpraca z Sikorskim? Cenckiewicz ma wątpliwości
Cenckiewicz odniósł się także do przyszłości współpracy z rządem i MON-em. Zauważył, że prezydent Nawrocki nie spotkał się jeszcze z Sikorskim od momentu zaprzysiężenia. „Prezydent spotyka się z każdym, nawet z tymi, którzy go atakowali. Sikorski tego nie robi” — stwierdził szef BBN.
Dodał, że Sikorski, choć kiedyś miał zdanie na każdy temat, teraz odmawia współpracy. „To on jest problemem. Nie może wykluczać prezydenta z procesu współpracy państwowej” — zakończył Cenckiewicz.
Przypomnijmy, że pisaliśmy również o tym, że Polska otwiera granice z Białorusią: Premier Tusk podał datę.