Andrej Babiš wraca do gry: wybory w Czechach zakończyły się historycznym wynikiem, ale rząd wciąż pod znakiem zapytania

Andrej Babiš odniósł historyczne zwycięstwo w wyborach w Czechach. Mimo sukcesu, stworzenie nowego rządu może zająć miesiące.

4 Odczyt
Andrej Babiš wygrywa wybory, ale Czechy czekają trudne rozmowy

Andrej Babiš i jego ruch ANO osiągnęli imponujące zwycięstwo w wyborach parlamentarnych w Czechach, zdobywając 35 procent głosów. To najlepszy rezultat, jaki kiedykolwiek uzyskała pojedyncza partia w historii kraju. Mimo tego sukcesu, stworzenie stabilnego rządu może okazać się trudne, ponieważ większość ugrupowań nie chce wchodzić z Babišem w koalicję. Materiał przygotowała redakcja lechia-gdansk.pl.

Kłopotliwa większość i długa droga do rządu

Po przeliczeniu prawie wszystkich głosów ANO wyprzedziło centroprawicową koalicję Spolu, która uzyskała 23 procent poparcia. Choć różnica jest znacząca, nie gwarantuje to większości w 200-osobowym parlamencie. Sam Babiš zapowiedział próbę utworzenia rządu mniejszościowego, który miałby otrzymać poparcie skrajnie prawicowej partii Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD) oraz ugrupowania Zmotoryzowani dla Siebie.

Politolog Petr Kaniok z Uniwersytetu Masaryka w Brnie ostrzega jednak, że proces negocjacji może potrwać długo. Jak stwierdził, „rozmowy nie będą ani łatwe, ani szybkie. Moim zdaniem utworzenie nowego rządu może zająć kilka miesięcy”.

Andrej Babiš wygrywa wybory, ale Czechy czekają trudne rozmowy

Osłabienie antyunijnych partii i nowa równowaga sił

Wyniki wyborów pokazują, że antyunijne i radykalne ugrupowania straciły na znaczeniu. Lewicowa koalicja Stačilo!, nawołująca do wyjścia Czech z NATO i Unii Europejskiej, nie przekroczyła progu wyborczego. Z kolei eurosceptyczna SPD uzyskała tylko 8 procent, mniej niż przewidywały sondaże.

Ekspertka ds. marketingu politycznego, Anna Shavit, uważa, że Babiš może teraz dążyć do unikania porozumień sprzecznych z proeuropejskim kursem. „Mógłby stworzyć rząd, nie wiążąc się z ugrupowaniami antyeuropejskimi” – zauważyła. Kaniok dodał, że słabszy wynik ekstremistów to dobra wiadomość dla przyszłej polityki zagranicznej Czech, która może być bardziej przewidywalna i mniej radykalna.

Prezydent z kluczową rolą

W formowaniu nowego gabinetu kluczową rolę odegra prezydent Czech, Petr Pavel. To właśnie on mianuje premiera i ministrów, a konstytucja daje mu prawo odmowy powołania kandydatów, którzy sprzeciwiają się członkostwu Czech w NATO lub Unii Europejskiej. Pavel zapowiedział również, że skonsultuje się z prawnikami w sprawie ewentualnych konfliktów interesów związanych z działalnością gospodarczą Babiša.

Cień Agrofertu i problemy prawne

Choć partie antynatowskie poniosły porażkę, sam Babiš wciąż boryka się z kontrowersjami wokół swojego koncernu Agrofert. Czechy wymagają, aby urzędnicy przedkładali interes publiczny nad prywatny, co może stanowić poważną przeszkodę w objęciu przez niego urzędu premiera.

Dodatkowo, były premier nadal jest oskarżany o wyłudzenie 2 milionów euro unijnych dotacji dla gospodarstwa „Bocianie Gniazdo”. Sprawa ta może ponownie trafić na wokandę, a ewentualny wyrok skazujący mógłby doprowadzić do pozbawienia go immunitetu parlamentarnego.

Wsparcie dla Ukrainy pod znakiem zapytania

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych punktów programu Babiša jest jego stanowisko wobec wojny w Ukrainie. W kampanii krytykował on inicjatywę czeskiego rządu dotyczącą zakupu amunicji dla Kijowa i sugerował, że podobne działania powinno koordynować NATO.

Choć zapewnia, że jego ruch pozostaje proeuropejski i proatlantycki, wielu analityków uważa, że jego polityka może doprowadzić do osłabienia wsparcia dla Ukrainy. Jak podkreślił Kaniok, „ANO nie jest partią prorosyjską, ale zdecydowanie mniej przychylną wobec Ukrainy”.

Andrej Babiš wygrywa wybory, ale Czechy czekają trudne rozmowy

Polityczna przyszłość Babiša

Zwycięstwo w wyborach to dla Babiša triumf, ale nie koniec wyzwań. Aby objąć urząd premiera, będzie musiał nie tylko znaleźć partnerów do współpracy, lecz także rozwiać wątpliwości dotyczące konfliktu interesów i zarzutów o nadużycia finansowe.

Jego pozycja na czeskiej scenie politycznej pozostaje silna, ale niepewna – a to oznacza, że kolejne miesiące mogą być kluczowe zarówno dla niego, jak i dla całego kraju.

Przypomnijmy, pisaliśmy także o tym, że Wulgarny wpis Magdaleny Filiks wywołuje burzę.