Wszystko wskazywało na to, że Aryna Sabalenka spokojnie zmierza po czwarte z rzędu zwycięstwo w turnieju WTA 1000 w Wuhanie. Przy stanie 5:2 w trzecim secie nic nie zapowiadało sensacji. A jednak Jessica Pegula dokonała niemożliwego – odwróciła losy meczu, wygrała cztery kolejne gemy i w tie-breaku przypieczętowała triumf 2:6, 6:4, 7:6(2). Materiał przygotowała redakcja lechia-gdansk.pl.
Dla amerykańskiej tenisistki to jedno z najbardziej spektakularnych zwycięstw w ostatnich miesiącach. Dla Sabalenki – bolesna porażka i koniec serii 20 wygranych spotkań w Wuhanie.
Sabalenka zaczęła mocno, ale Pegula nie odpuszczała
Pierwszy set należał do liderki rankingu WTA. Sabalenka szybko złapała rytm i bezlitośnie wykorzystywała błędy rywalki. Pegula nie potrafiła utrzymać własnego serwisu, a Białorusinka dominowała od początku do końca.
Wydawało się, że historia powtórzy się w drugim secie. Pegula przegrywała 2:3, ale wtedy zaczęła grać odważniej. Zaczęła częściej ryzykować, skracała wymiany i atakowała drugi serwis rywalki. Tenisistka z USA odnalazła rytm, wygrywając cztery z pięciu kolejnych gemów i doprowadzając do wyrównania w meczu.

Trzeci set był prawdziwym widowiskiem
Decydująca partia rozpoczęła się od prowadzenia Sabalenki 2:0, ale później wydarzyło się coś niesamowitego. Pegula zaczęła grać bez kompleksów i z każdym kolejnym gemem coraz mocniej przejmowała inicjatywę. Publiczność w Wuhanie oglądała tenis najwyższej klasy – długie wymiany, efektowne passing shoty i niesamowite tempo.
Przy stanie 5:2 dla Sabalenki nikt nie wierzył, że mecz może się jeszcze odwrócić. Jednak Pegula pokazała ogromny charakter. Wygrała trzy kolejne gemy, wykorzystując błędy rywalki i swoją pewność siebie. Sabalenka w złości rzuciła rakietą o kort, a emocje sięgnęły zenitu.
Tie-break był już popisem Amerykanki. Pegula błyskawicznie objęła prowadzenie i nie pozwoliła Sabalence na żadne złudzenia. Wykorzystała drugą piłkę meczową, kończąc spotkanie i wprawiając kibiców w osłupienie.

Finał USA: Pegula kontra Gauff
Jessica Pegula w niedzielnym finale zmierzy się z Coco Gauff, która wcześniej pokonała Jasmine Paolini. To będzie starcie dwóch reprezentantek USA o prestiżowy tytuł w Wuhanie.
Sabalenka natomiast będzie musiała poczekać do przyszłego roku, by ponownie spróbować odzyskać tron w Chinach.
Przypomnijmy, pisaliśmy także o tym, że Litwa — Polska 12 października: prognoza, analiza i gdzie oglądać mecz.