Afera korupcyjna w FPS: ie żyje jeden z podejrzanych

Andrzej G., podejrzany o korupcję w FPS, nie żyje. Prokuratura bada okoliczności jego śmierci i możliwe powiązania z większą aferą gospodarczą.

3 Odczyt
Afera korupcyjna w FPS: nie żyje podejrzany

Śledztwo w sprawie korupcji w poznańskiej Fabryce Pojazdów Szynowych ma dramatyczny finał. W lesie przy zbiorniku Pogoria IV znaleziono ciało Andrzeja G., przedsiębiorcy podejrzanego o przyjęcie łapówki. Kilka dni wcześniej usłyszał zarzuty w Prokuraturze Krajowej w Katowicach. Materiał przygotowała redakcja lechia-gdansk.pl.

Znaleziono ciało

O śmierci mężczyzny napisał portal Onet. Według dziennikarzy Andrzej G. miał targnąć się na życie tuż po przesłuchaniu. Użył legalnie posiadanej broni i zostawił list, w którym opisał swoje motywy. Prokuratura na razie nie potwierdza tych informacji, ponieważ postępowanie dopiero się zaczęło.

– Zwłoki tego mężczyzny odkryliśmy w poniedziałek przed południem w pobliżu Pogorii IV – poinformował Bartosz Kilian z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. Sprawę prowadzi teraz Prokuratura Rejonowa w Zawierciu. Sekcję zwłok zaplanowano na czwartek w Katowicach.

Śledztwo prokuratury

Prokuratorzy badają sprawę pod kątem art. 151 kodeksu karnego, który dotyczy doprowadzenia człowieka do samobójstwa. – Zabezpieczyliśmy materiały, które wymagają analizy. Skorzystamy także z akt innego postępowania – dodał Kilian.

Na tym etapie śledczy nie chcą mówić o szczegółach. Nie potwierdzają ani użycia broni palnej, ani istnienia listu pożegnalnego. Podkreślają jednak, że dobro postępowania wymaga ostrożności w przekazywaniu informacji.

Zarzuty korupcyjne

Do zatrzymania Andrzeja G. i prezesa FPS Grzegorza K. doszło 9 września. Funkcjonariusze CBA działali na polecenie Prokuratury Krajowej. Obaj usłyszeli zarzuty żądania 900 tys. zł łapówki w związku z kontraktem na podzespoły do wagonów kolejowych.

– Podejrzani reprezentowali zamawiającego i domagali się korzyści majątkowej w wysokości 900 tys. zł – poinformowała prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska.

Według śledczych jeden z zatrzymanych przyznał się do winy, lecz nie ujawniono jego nazwiska. Obu objęto poręczeniem majątkowym po 100 tys. zł i zakazem kontaktu z wybranymi osobami. Następnie zwolniono ich do domu. Agencja Rozwoju Przemysłu, właściciel FPS, odwołała Grzegorza K. ze stanowiska prezesa.

Afera korupcyjna w FPS: nie żyje podejrzany

Możliwa większa afera

Według Onetu sprawa FPS to tylko część większej układanki. Dziennikarze sugerują, że w tle może kryć się szersza afera korupcyjna związana z Agencją Rozwoju Przemysłu. Prokuratura tego nie potwierdza, lecz nie wyklucza kolejnych działań.

Przypomnijmy, że pisaliśmy również o tym, że Polsat Box Go uruchamia „telewizję bez dekodera” — co to jest i po co.