2 października, około godziny 7 rano, kierowcy Torunia natknęli się na ogromne korki w rejonie mostu generała Elżbiety Zawackiej. Korki objęły nie tylko ruch z lewego brzegu, ale także tych, którzy zmierzali w kierunku centrum miasta. Kierowcom trudno było przejechać nawet znajome trasy, ponieważ korki zaczęły się tworzyć już wcześnie rano i rosły z każdą minutą. Użytkownicy mediów społecznościowych skarżą się na znaczne opóźnienia, które utrudniają dojazdy do pracy i załatwianie innych ważnych spraw. Materiał przygotowała redakcja lechia-gdansk.pl.
Jak informuje lokalna policja, ruch w rejonie mostu i przyległych ulic, w tym na ulicy Szosa Lubicka, był praktycznie sparaliżowany. To zbiegło się z przeprowadzaniem akcji „Trzeźwe Poranek”, co jeszcze bardziej skomplikowało sytuację. Przez kilka godzin funkcjonariusze policji drogowej sprawdzali trzeźwość kierowców, co doprowadziło do dodatkowych opóźnień.

Akcja ujawniła 10 kierowców w stanie nietrzeźwości, z czego u jednej osoby stwierdzono prawie 2 promile alkoholu we krwi. Kierowcy, którzy naruszyli prawo, zostali pozbawieni prawa jazdy. W wyniku tej kontroli, w tym na ulicy Szosa Lubicka oraz w rejonie mostu, powstały poważne korki, zwłaszcza w okolicach wjazdu do centrum miasta.
Przypomnijmy, pisaliśmy także o Tragiczne wydarzenie w hotelu MOSiR.