W nocy z 1 na 2 października w Wolsztynie doszło do tragedii. W jednym z pokoi hotelu MOSiR znaleziono ciała dwóch osób. Zgłoszenie wpłynęło od kobiety, która nie mogła skontaktować się z koleżanką. Ta spędzała czas z mężczyzną poznanym w internecie. Kobieta była zaniepokojona i zadzwoniła na numer alarmowy. Materiał przygotowała redakcja lechia-gdansk.pl.
Policja po przyjeździe na miejsce odkryła makabryczne ślady. Ciało 25-letniej kobiety i rannego 28-letniego mężczyzny zostały znalezione w hotelowym pokoju. Mężczyzna miał liczne rany cięte na przedramionach. Został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł o godzinie 3 nad ranem.

Służby zabezpieczyły wszystkie dostępne dowody. W miejscu zdarzenia pracują prokurator, technicy kryminalistyczni i biegły medyk sądowy. Wyjaśniają, co dokładnie wydarzyło się w hotelu. Mężczyzna był partnerem zmarłej kobiety. Pochodził z Warszawy. Choć nie miał wcześniejszych wyroków, był notowany za bójki w młodości.
Obecnie sprawa jest traktowana jako zabójstwo i samobójstwo.
Przypomnijmy, pisaliśmy także o Brutalny atak na Ukraińca we Wrocławiu.