W 5. kolejce Biało-Zieloni musieli uznać wyższość Lecha Poznań, przegrywając 0:2.
Mecz w Poznaniu był meczem na szczycie rozgrywek piłkarskiej Ekstraklasy – Lech zajmował 1. miejsce w ligowej tabeli, a Lechia drugie. Obydwaj trenerzy deklarowali, że chcą w tym spotkaniu sięgnąć po pełną pulę, więc zapowiadało się naprawdę ciekawe widowisko.Obecnie Biało-Zieloni zajmują trzecią lokatę w tabeli PKO BP Ekstraklasy.
Lech Poznań – Lechia Gdańsk 2:0
Bramki: Mikael Ishak 17, Nika Kvekveskiri 63
Lech: 1. Mickey van der Hart – 37. Ľubomír Šatka, 18. Bartosz Salamon, 16. Antonio Milić, 3. Barry Douglas – 7. Jakub Kamiński, 6. Jesper Karlström (82, 22. Radosław Murawski), 30. Nika Kwekweskiri (73, 25. Pedro Tiba), 24. João Amaral (82, 10. Dani Ramírez), 21. Michał Skóraś (73, 8. Jan Sýkora) – 9. Mikael Ishak (85, 90. Artur Sobiech).
Lechia: 12. Dušan Kuciak – 17. Mateusz Żukowski, 5. Bartosz Kopacz, 23. Mario Maloča, 20. Conrado (57, 2. Rafał Pietrzak) – 22. Joseph Ceesay (71, 79. Kacper Sezonienko), 7. Maciej Gajos (57, 10. Bassekou Diabaté), 36. Tomasz Makowski, 6. Jarosław Kubicki (85, 69. Jan Biegański), 99. İlkay Durmuş – 28. Flávio Paixão (57, 9. Łukasz Zwoliński).
żółte kartki: Pedro Tiba – Żukowski, Maloča, Kuciak.
sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
widzów: 14 652.