Lechia ściąga młodzieżowego reprezentanta Polski.

Osiemnastoletni Jan Biegański dołączył do Lechii Gdańsk! Piłkarz zdecydował się na zmianę barw klubowych na zasadzie wolnego transferu i od 2021 roku będzie reprezentować Biało-Zielone barwy.

Urodzony w Gliwicach zawodnik zaledwie kilka dni temu obchodził swoje 18. urodziny. Jan Biegański to młody, utalentowany środkowy pomocnik, który jest etatowym młodzieżowym reprezentantem Polski. Do tej pory występował w reprezentacjach U-16 (5 meczów), U-17 (11 spotkań) i U-19 (2 mecze towarzyskie), w których łącznie strzelił 3 bramki.

– Przejście z I Ligi do Lechii Gdańsk jako klubu ekstraklasowego to najlepszy wybór w moim wieku. Do wyboru Lechii skłoniły mnie plany, które przedstawił mi trener oraz możliwość rozwoju, bo chcę tutaj zostawić po sobie dobre wrażenie i za kilka lat spróbować swoich sił za granicą – powiedział Jan Biegański w pierwszym wywiadzie dla klubowej telewizji.

W obecnym sezonie Biegański reprezentował barwy GKS-u Tychy, do którego dołączył w 2015 roku. W tym klubie pokonywał kolejne szczeble juniorskie, a jego debiut w I zespole przypadł na sezon 2017/2018. W kolejnych rozgrywkach Biegański zaliczył tylko jeden występ, ale to pozwoliło młodemu pomocnikowi przejść do historii tyskiego klubu. Wchodząc na murawę Biegański przejął opaskę kapitana, przez co w wieku zaledwie 15 lat stał się najmłodszym kapitanem w historii GKS-u Tychy. W przeciągu kolejnych kilkunastu miesięcy Jan Biegański stał się podstawowym zawodnikiem tego klubu. Jego całkowity bilans występów w GKS to 24 ligowe występy, w których strzelił 2 bramki. Oprócz tego wystąpił on w dwóch meczach Fortuna Pucharu Polski.

Po zakończeniu rundy jesiennej zawodnik nie zdecydował się na przedłużenie umowy z I-ligowym GKS Tychy i związał się umową z Lechią do końca sezonu 2024/2025. W Gdańsku będzie występować z numerem 69.

Pewne przełamanie Lechii.

Z kompletem punktów z wyjazdowego starcia z Cracovią wracają do domu piłkarze Lechii Gdańsk.

Podopieczni Piotra Stokowca pokonali Pasy 0:3 po bramkach Rafała Pietrzaka,Macieja Gajosa oraz Jaroslava Mihalika.Prowadzenie byłoby wyższe jednak bramka Kenny Saiefa nie została uznana,gdyż sędzia dopatrzył się pozycji spalonej.Jest to pierwsze zwycięstwo Lechii po fatalnej serii porażek w lidze,oraz przełamanie passy z krakowskim zespołem.

Cracovia – Lechia Gdańsk 0:3


Bramki: Pietrzak (15’), Gajos (80’), Mihalik (90’)

Cracovia: Niemczycki, Rapa, Szymonowicz, Ivan Marquez, Gardawski, Thiago (46’ Fiolić), Sadiković, Dimun (70’ Pik), Van Amersfoort (90’ Kapek), Zaucha (46’ Loshaj), Rivaldinho (46’ Piszczek).

Lechia: Kuciak, Fila (90’ Mihalik), Tobers, Nalepa, Pietrzak, Haydary (90’ Kopacz), Kubicki, Gajos, Kałuziński, Saief (88’ Conrado), Flavio Paixao.

Czwarta porażka z rzędu.

W meczu 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk przegrała na własnym boisku z Wisłą Płock.

Kibice Lechii mieli wielkie nadzieje na przełamanie złej passy ich zespołu,niestety mocno się przeliczyli.Ostatnia nadzieja na pozytywne zakończenie roku w sobotnim meczu z Cracovią.

Lechia Gdańsk – Wisła Płock 0:1 


Bramki: Lagator (65′)

Lechia: Kuciak, Fila (80′ Jakub Arak), Tobers, Kopacz, Pietrzak, Haydary (46′ Jakub Kałuziński), Kryeziu, Gajos (72′ Flavio Paixao), Saief (76′ Jaroslav Mihalik), Żukowski (46′ Conrado), Zwoliński.

Wisła: Kamiński, Cabezali, Uryga, Obradović, Tomasik, Szwoch (90. Michalski), Lagator, Rasak (62′ Adamczyk), Lesniak, Kocyła (71′ Gjersten), Sheridan (71′ Lewandowski).

Przegrana w słabym stylu.

Lechia Gdańsk udała się do Warszawy,gdzie zapewne chciała odkupić winy po meczu z Lechem Poznań.Ta sztuka niestety nie wyszła,bowiem uległa Legii 0:2 .Biało-Zieloni przez pewien czas musieli grać w dziesiątkę,gdyż czerwoną kartkę za faul na Bartoszu Kapustce obejrzał Tomasz Makowski.

Legia Warszawa – Lechia Gdańsk 2:0 


Bramki: Tomas Pekhart Pekhart (60′), Rafael Lopes (90’+)

Legia: Boruc, Juranović, Lewczuk, Jędrzejczyk, Mladenović, Wszołek (78′ Cholewiak), Andre Martins, Kapustka (90′ Slisz), Karbownik, Luquinhas, Pekhart (78′ Rafael Lopes).

Lechia: Kuciak, Kopacz (68′ Fila), Tobers, Nalepa, Pietrzak,  Saief (68′ Mihalik), Makowski, Kubicki (86′ Arak), Flavio Paixao (76′ Gajos), Conrado (68′ Haydary), Zwoliński.

Lechia przegrała z Lechem.

Po porażce w Gliwicach Lechia wróciła do Gdańska, gdzie czekał ją mecz z Lechem Poznań. Biało Zieloni przegrali 0:1 po golu Ishaka z rzutu karnego. Od 82 minuty graliśmy w osłabieniu ,gdyż drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Michał Nalepa .

Nie obyło się bez kontrowersji bowiem w drugiej połowie spotkania obsługujący system VAR Szymon Marciniak nie uznał prawidłowo strzelonej bramki. Sytuacja była co prawda trudną do oceny przez sędziego głównego, ale powtórki telewizyjne i analiza komputerowa stacji Canal +Sport wyraźnie wykazała że był gol.

Lechia zakontraktowała młodzieżowego mistrza świata.

Kadrę Lechii Gdańsk wzmocni mistrz świata z 2019 roku. Mykoła Musolitin wywalczył ten tytuł z reprezentacją Ukrainy U-20 w 2019 roku. Zawodnik nominalnie występuje na pozycji prawego obrońcy.

Mykoła Musolitin po przejściu testów medycznych w RehaSport Clinic dołączył do treningów z pierwszą drużyną Lechii Gdańsk. Trener Piotr Stokowiec tak ocenia nowy nabytek Biało-Zielonych: 

– Przyjście Musolitina wzmocni rywalizację na prawej obronie. To kolejny młody, obiecujący zawodnik w naszej kadrze, który grał w reprezentacjach młodzieżowych swojego kraju i mam nadzieję, że w Lechii dalej się rozwinie.

Młodzieżowy mistrz świata z 2019 roku ostatnio występował w zespole FK Valmiera w najwyższej klasie rozgrywkowej na Łotwie. Trafił do niej w styczniu tego roku i w 17 meczach strzelił 4 bramki. Wcześniej urodzony w Odessie zawodnik reprezentował barwy tamtejszego Czornomorca. Po udanych występach w drużynach młodzieżowych już w wieku 17 lat zadebiutował w pierwszej drużynie klubu ze swojego miasta. Jego dobra gra została doceniona również przez selekcjonerów narodowych drużyn młodzieżowych Ukrainy. Mykoła grał w kadrach U-17, U-19 i U-20 swojego kraju. Z tą ostatnią drużyną w 2019 roku w rozgrywanych nota bene w Polsce Mistrzostwach świata U-20 zdobył złoty medal. Kontrakt nowego zawodnika został podpisany do końca czerwca 2023.

Lechia wróciła z Gliwic bez punktów.

W miniony poniedziałek Lechia po bardzo dobrym meczu ze Śląskiem Wrocław udała się do Gliwic,gdzie podejmował ją tamtejszy Piast.Biało-Zieloni niestety ulegli gospodarzom 2:0.

Wiele do życzenia pozostawiła praca arbitra tego spotkania Tomasza Kwiatkowskiego-podyktował on bowiem niesłuszny rzut karny dla Piasta,oraz nie podyktował ewidentnej jedenastki dla Lechii.

Piast Gliwice – Lechia Gdańsk 2:0

Bramki: Świerczok (2′ rzut karny), Czerwiński (32′)

Lechia: Alomerović – Fila, Tobers, Kopacz, Pietrzak – Haydary, Kubicki, Kałuziński,Saief, Conrado – Flavio Paixao.

Piast: Plach – Konczkowski, Malarczyk, Czerwiński Ż, Holubek – Badia (70. Jodłowiec), Sokołowski, Chrapek Ż, Milewski – Steczyk, Świerczok (60. Tiago Alves).

Conrado-show i Lechia pokonuje Śląsk Wrocław.

Bardzo fajny dynamiczny mecz oglądaliśmy dziś w Gdańsku, gdzie Lechia pokonała naszych przyjaciół z Wrocławia drużynę Śląska 3-2. Ta wygrana wywindowała nas na 4 miejsce w tabeli z 16 punktami po 9 meczach. Śląsk na ten moment rozegrał jeden mecz więcej i traci do nas 2 punkty zajmując szóstą lokatę w lidze. Spotkanie jednak zaczęło się dla nas źle i to goście więcej operowali piłką robiąc sobie przewagę na boisku. Na efekty nie trzebo było długo czekać, bo już w 20 minucie gry Robert Pich oddał mocny strzał na bramkę Zlatana Alomerovicia , a ten popełnił duży błąd i piłka zatrzepotała w siatce w jego krótkim rogu bramki. Tyle właściwie moglibyśmy napisać o pierwszej części gry, gdyż podpieczni Laviczki zadowoleni prowadzeniem bardziej dbali o to, żeby nie stracić gola, a Lechia w pierwszych 45 minutach nie była w stanie zagrozić bramce rywali. Jednak 11 minut po rozpoczęciu drugiej połowy swój festiwal zaczął Brazylijczyk Conrado: najpierw mocnym uderzeniem doprowadził do wyrównania, a 11 minut później w 66 minucie gry idealnie dograł piłkę do Flavio Paixao, a ten wyprowadził Lechię na upragnione prowadzenie 2-1. Zaczęło się wydawać, że kwestią czasu będzie kolejna bramka dla zawodników trenera Piotra Stokowca, ale jedna z akcji gości w 79 minucie wprowadzonego w drugiej połowie byłego piłkarza Biało-Zielonych Bartłomieja Pawłowskiego doprowadziła do rzutu wolnego z około dwudziestego metra od bramki Alomerovicia (ręką piłkę dotknął Michał Nalepa)i sam zainteresowany Pawłowski pięknym uderzeniem w okienko doprowadził do wyrównania. Wtedy kolejny raz wyższy bieg włączył Conrado i po indywidualnej akcji dograł do Łukasza Zwolińskiego , a ten w 82 minucie spotkania zdobył decydującego gola na wagę trzech punktów dla Lechii.

Lechia Gdańsk 3-2 Śląsk Wrocław


Conrado 56, Flávio Paixão 66, Łukasz Zwoliński 82 – Róbert Pich 20, Bartłomiej Pawłowski 79

Lechia: 1. Zlatan Alomerović – 19. Karol Fila, 25. Michał Nalepa, 5. Bartosz Kopacz, 2. Rafał Pietrzak – 11. Jaroslav Mihalík (86, 8. Omran Haydary), 88. Jakub Kałuziński (90, 4. Kristers Tobers), 6. Jarosław Kubicki, 15. Kenny Saief (69, 9. Łukasz Zwoliński), 20. Conrado (86, 17. Mateusz Żukowski) – 28. Flávio Paixão.

Śląsk: 1. Matúš Putnocký – 3. Piotr Celeban, 5. Israel Puerto, 15. Márk Tamás, 4. Dino Štiglec – 25. Marcel Zylla (67, 10. Bartłomiej Pawłowski), 28. Waldemar Sobota (73, 31. Maciej Pałaszewski), 29. Krzysztof Mączyński, 8. Mateusz Praszelik (77, 24. Piotr Samiec-Talar), 7. Róbert Pich (77, 6. Rafał Makowski) – 11. Fabian Piasecki (73, 9. Erik Expósito).

żółte kartki: Kopacz, Saief, Nalepa – Celeban.

sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

Mecz bez udziału publiczności.

Lechia Gdańsk. Conrado: Marzyłem o grze w Europie. Jest ekscytująca
Ależ to był mecz Conrado: bramka i dwie asysta to pewne miejsce w „11” kolejki, a może da to mu nawet miano gracza kolejki?

Lechia z awansem do następnej rundy.

Lechia Gdańsk wczoraj udała się do Grudziądza,gdzie rozegrała zaległy mecz 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski z tamtejszą Olimpią.

Biało-Zieloni wygrali to spotkanie 1:0 po rzucie karnym wykonanym pewnie przez Łukasza Zwolińskiego.Gospodarze co prawda zdobyli bramkę wyrównującą,ale ostatecznie nie została ona uznana.Tym samym Lechia awansowała do 1/8 finału.

Olimpia Grudziądz – Lechia Gdańsk 0:1

Bramki: Łukasz Zwoliński (64′)

Skład Lechii: 1. Alomerović – 20. Conrado, 5. Kopacz, 4. Tobers, 19. Fila – 6. Kubicki, 10. Urbański, 15. Saief, 88. Kałuziński, 7. Gajos „C” – 9. Zwoliński.

Skład Olimpii: 1. Sapela „C” – 3. Widejko, 20. Pietrzyk, 2. Caique, 25. Ciechanowski – 11. Popalzay, 6. Andronic, 23. Graczyk, 29. Czukowicz – 19. Gulczyński – 10. Embalo.

Mecz Lechii z Olimpią Grudziądz z nowym terminem.

Departament Rozgrywek Krajowych Polskiego Związku Piłki Nożnej poinformował, że mecz 1/16 finału Pucharu Polski Olimpia Grudziądz – Lechia Gdańsk został przeniesiony na nowy termin – 17 listopada (wtorek) o g. 17:40.

Pierwotnie mecz ten miał się odbyć 31.10 ,jednak z powodu wykrycia kilku przypadków koronawirusa w zespole Lechii,został przełożony na inny termin.