Będąca na fali wznoszącej Lechia Gdańsk pewnie ograła w Niecieczy Termalikę 2-0, a gole zdobywali Flavio Paixao oraz Conrado ten drugi asystował dosłownie 60 sekund przed zdobyciem bramki Portugalczykowi przy jego trafieniu, a w obu bramkach gigantyczny udział miał Turek Ilkay Durmus dwukrotnie posyłając idealne „piłki” w szesnastkę rywali. Lechiści zdobyli jeszcze dwie bramki , a zbyt wcześnie cieszył się wspomniany Durmus oraz Bass Diabate, a w obu przypadkach był minimalny spalony. Lechia od początku dominowała i miała pełną kontrolę nad meczem. Biało-Zieloni zdobyli pewne trzy punkty i objęli prowadzenie w tabeli Ekstraklasy. W kolejną sobotę podopieczni trenera Tomasza Kaczmarka zmierzą się ze słabo spisującym się Górnikiem Zabrze , który dziś przegrał na własnym boisku z Wisłą Kraków 0-1 i posada trenera Jana Urbana „wisi na włosku” i czy pozostanie opiekunem zabrzan do meczu z Lechią pokażą najbliższe dni.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0-2 Lechia Gdańsk
Bramki:
Flávio Paixão 55, Conrado 56
Bruk-Bet Termalica:
1. Łukasz Budziłek – 23. Marcin Wasielewski, 19. Michal Bezpalec, 6. Nemanja Tekijaški, 27. Bartłomiej Kukułowicz (46, 3. Marcin Grabowski) – 24. Ernest Terpiłowski (82, 80. Marcel Vasiľ), 95. Sebastian Bonecki, 22. Michal Hubínek, 8. Samuel Štefánik (64, 87. Jakub Pek), 66. Martin Zeman (64, 7. Roman Gergel) – 11. Muris Mešanović (65, 9. Kacper Śpiewak).
Lechia:
12. Dušan Kuciak – 36. Tomasz Makowski (46, 17. Mateusz Żukowski), 25. Michał Nalepa, 23. Mario Maloča, 2. Rafał Pietrzak – 99. İlkay Durmuş, 6. Jarosław Kubicki, 7. Maciej Gajos (86, 8. Egzon Kryeziu), 28. Flávio Paixão (86, 10. Bassekou Diabaté), 20. Conrado (74, 33. Marco Terrazzino) – 79. Kacper Sezonienko (75, 11. Omran Haydary).
żółta kartka: Kubicki.
sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).