Lechia Gdańsk w 1/32 finału Pucharu Polski ograła zespół Gryfa Wejherowo 3:2.Bramki dla Biało-Zielonych zdobyli Maciej Gajos w 53 i 57 minucie spotkania,oraz Flavio Paixao w 89 minucie.Na początku wiele zapowiadało porażkę Lechii ,ponieważ ta przegrywała 0:2 już po 5 minutach spotkania,ale wszelkie nadzieje zawodników Gryfa zostały rozwiane w drugiej połowie.
Mecz odbył się w atmosferze dużego skandalu,bowiem w 24 minucie meczu z rakietnicy ostrzelany został bramkarz Lechii Zlatan Alomerović,i gdyby nie jego refleks skończyłby się to tragedią.Samo spotkanie zostało przerwane. Rozpoczęły się dyskusje i analizy. Długo nie było wiadomo, czy piłkarze wrócą na boisko.Ostatecznie piłkarze wrócili na plac gry. Spiker Gryfa zapowiedział że każde odpalenie środków pirotechnicznych skutkuje walkowerem przeciwko gospodarzom.
Piłkarze Lechii jak i trener byli wściekli i w sumie trudno im się dziwić.Piotr Stokowiec spytał delegata PZPN wprost.czy gdyby na boisku był jego syn to by zgodził się na kontynuowanie meczu.
ryf Wejherowo – Lechia Gdańsk 2:3 (2:0)
Bramki: Maciej Gajos (53.,57.), Flavio Paixao (89.).
Gryf Wejherowo: Ferra – Kankowski, Biedrzycki, Gęsior, Koprowski, Sławek – Nowicki, Hebel, Burkhardt, Czychowski – Majewski
Lechia Gdańsk: Zlatan Alomerović – Żarko Udovicić, Adam Chrzanowski (Maciej Gajos), Michał Nalepa, Rafał Kobryń (45. Jarosław Kubicki) – Patryk Lipski, Tomasz Makowski, Rafał Wolski – Lukas Haraslin, Flavio Paixao, Jaroslav Mihalik (18. Filip Mladenović).