Pewna wygrana z Koroną

Lechia Gdańsk bardzo pewnie pokonała na własnym stadionie Koronę Kielce 2-0. Bramki dla gospodarzy zdobyli Maciej Gajos (premierowe trafienie w Biało-Zielonym trykocie) oraz Lukas Haraslin, który miejmy nadzieję przełamie się na dobre i jego liczby będą w końcu na miarę nieprzeciętnych umiejętności, które Słowak posiada. Gdańszczanie tak więc rozpoczęli marsz w górę tabeli i do lidera rozgrywek Pogoni Szczecin tracą w tym momencie zaledwie punkt. Debiut ligowy w pierwszym zespole zaliczył dziś Jarosław Mihalik. Ani przez chwilę zwycięstwo Lechii nie było zagrożone, a przy odrobinie szczęścia wygrana byłaby jeszcze bardziej okazała, ale najpierw Haraslin, a później Rafał Wolski nie wykorzystali doskonałych sytuacji bramkowych. W następnej kolejce nasi zawodnicy zagrają w Warszawie z Legią.

Po bramce Sulo Haraslina Lechia przypieczętowała zwycięstwo z kielecką Koroną.

Lechia Gdańsk – Korona Kielce 2:0 (1:0)

Bramki: Maciej Gajos (36.), Lukas Haraslin (52.)

Żółte kartki: Maciej Gajos (17.), Filip Mladenović (32.) (Lechia) – Mateusz Spychała (67.), Ognjen Gnjatić (76.) (Korona)

Sędzia: Jarosław Przybył      Widzów: 11 708

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak – Karol Fila, Michał Nalepa, Błażej Augustyn, Filip Mladenović – Daniel Łukasik (K), Jarosław Kubicki, Maciej Gajos (84. Jaroslav Mihalik) – Lukas Haraslin (65. Rafał Wolski), Artur Sobiech (56. Flavio Paixao), Zarko Udovicić

Korona Kielce: Marek Kozioł – Mateusz Spychała, Adnan Kovacević (K), Ivan Marquez, Michael Gardawski – Ognjen Gnjatić, Milan Radin, Marcin Cebula (46. Matej Pućko), Erik Pacinda, Ivan Jukić (73. Uros Duranović) – Michal Papadopulos (79. Michał Żyro)

Atmosfera w drużynie Lechii napawa optymizmem przed kolejnymi meczami.

Start a Conversation

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *