Cieszę się ogromnie z trzech punktów, bo to nie był prosty mecz, można powiedzieć, ze taki z gatunku „pułapka”. Drużyna często broniąca się w głębokiej defensywie, gdzie Gnjatić schodził do linii obrony i można powiedzieć, że w takim systemie 5-4-1 zespół Korony często głęboko się bronił i wyprowadzał groźne kontry. Nie jest sztuką utrzymywać się przy piłce, ale trzeba zdobywać bramki i te konkrety dzisiaj mieliśmy. Jestem zadowolony i szczęśliwy, bo myślę, że poradziliśmy sobie dzisiaj z tym atakiem pozycyjnym. Oczywiście, że Korona wyprowadziła kilka kontr, ale koszty takiej gry bardzo ofensywnej, takiego ustawienia, zawsze są. To był taki niewdzięczny mecz i cieszę się, że go kontrolowaliśmy i w decydującym momencie zadaliśmy ciosy.
– Przed nami kolejne intensywne dni, bo Puchar Polski i Ekstraklasa, także do tego się szykujemy -mówił po meczu trener Piotr Stokowiec.