Meczycho w Gdańsku, a Lechia nadal w Trójmieście wiedzie prym.

UFF punkty zostają w Gdańsku, Flavio strzela trzy bramki ,7 goli w drugiej połowie, 4 rzuty karne, 1 gol samobójczy, decydujący gol w 95 minucie gry. Lechia rządzi w Trójmieście, Lechia bliżej podium. Arka blizej ligowego dna. #Rollercoaster. Chłopaki DZIĘKUJEMY!!!!!

Derby inne niż zwykle, brak kibiców na trybunach i okrojona liczba dziennikarzy. Smutne fakty zostały nam osłodzone szalonym i nader emocjonującym meczem. Dla nas Lechistów olbrzymi gatunkowo mecz, bo Arkę trzeba ograć, a dodatkowo gonić czołówkę i ewentualną możliwość gry w pucharach. Pierwsza połowa mimo przewagi Biało-Zielonych nie została udokumentowana golem, a żwawe 45 minut jednak nie przełożyło się na sytuację bramkowe. Tuż po przerwie zaczął się jednak istny rollercoaster . 50 minuta to pierwszy tego dnia rzut karny pewnie egzekwowany przez Flavio Paixao ( tak to ten Portugalczyk , który wręcz gnębi od lat w derbach gości z Gdyni). Po tym golu byliśmy raczej spokojnie o wynik i liczyliśmy na delikatne podwyższenie rezultatu w kolejnych minutach, ale nic z tego. Już 10 minut później młody Mateusz Młyński „robi wiatrak” z Karolem Filą po czym wychowanek Żuław Nowy Dwór Gdański fauluje byłego gracza Cartusii Kartuzy i mamy kolejny rzut karny, który pewnie wykorzystał Marko Vejinović. Ta bramka pogubiła gospodarzy i po jednym z nielicznych kontrataków gości i stałym fragmencie gry Jarosław Kubicki pakuje piłkę do naszej bramki i konsternacja wśród kibiców Dumy Trójmiasta , a na tablicy niespodziewany wynik 1-2. Na szczęście niespełna pięć minut później po rzucie rożnym tym razem dla Lechii zamieszanie podbramkowe wykorzystał nie kto inny jak Flavio i Lechia doprowadziła do wyrównania. Odetchnęliśmy z ulgą jednak zdecydowanie za szybko. Po kolejnych pięciu minutach w 82 minucie gry fatalnie zachował się wprowadzony chwilę wcześniej do gry Łukasz Zwoliński i zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym co poskutkowało kolejnym „wapnem” , który pewnie wykorzystał ponownie Vejinović. Wtedy już część fanów Lechii zaczęło wątpić, ale po kolejnych pięciu minutach było już 3-3 po fantastycznym strzale głową …Łukasza Zwolińskiego, który pięknie się zrehabilitował za wcześniejszą pomyłkę przy tym golu znakomicie dośrodkował Brazylijczyk Conrado, który wniósł wiele ożywienia na boisko w drugiej części gry. Gdy po tym istnym rollercoasterze przyjęliśmy już w głowach remis Lechia jeszcze raz się zebrała do ataku i w polu karnym Arki nieprzepisowo faulowany został Michał Nalepa, a sędzie Szymon Marciniak z Płocka bez zastanowienia podyktował kolejny już czwarty dziś rzut karny, który oczywiście na bramkę zamienił Flavio Paixao strzelając 13 gola w lidze w tym sezonie i uwaga 10 już w derbach przeciwko rywalowi z Gdyni. Można by rzec tak panowie buduje się charakter i drużynę. W piątek kolejny bardzo ważny mecz w Zabrzu z Górnikiem mecz, który trzeba wygrać.

Kenny Saief wszedł i pokazał, że piłkarsko to top naszej ligi. Idealnie do nogi adresował piłkę kolegom z drużyny. Czas będzie działał na jego korzyść.

Lechia Gdańsk 4-3 Arka Gdynia

Flávio Paixão 50 (k), 76, 90 (k), Łukasz Zwoliński 87 – Marko Vejinović 60 (k), 82 (k), Jarosław Kubicki 71 (s)

Lechia: 12. Dušan Kuciak – 19. Karol Fila (72, 24. Łukasz Zwoliński), 25. Michał Nalepa I, 23. Mario Maloča, 4. Rafał Pietrzak – 11. Jaroslav Mihalík (75, 35. Kenny Saief), 36. Tomasz Makowski, 6. Jarosław Kubicki, 9. Patryk Lipski, 17. Zé Gomes (65, 20. Conrado) – 28. Flávio Paixão.

Arka: 1. Pāvels Šteinbors – 26. Adam Danch, 23. Luka Marić, 6. Frederik Helstrup, 17. Adam Marciniak – 35. Mateusz Młyński, 15. Michał Kopczyński, 14. Michał Nalepa II, 10. Marko Vejinović (86, 4. Douglas Bergqvist), 7. Maciej Jankowski (75, 77. Nemanja Mihajlović) – 29. Oskar Zawada (80, 9. Dawit Schirtladze).

żółte kartki: Lipski, Kubicki, Conrado – Helstrup, Michał Nalepa II.

sędziował: Szymon Marciniak (Płock).

Mecz bez udziału publiczności.



Ze Gomes (z prawej) i Adam Danch
Ze Gomes najbardziej aktywny w pierwszych 60 minutach, mobilny z piłką, groźny dla rywali z czasem to On będzie napędzał większość akcji podopiecznych Piotrka Stokowca.

Zlatan Alomerović na dłużej w Lechii ‼

Zlatan Alomerović zostaje w Lechii Gdańsk. Bramkarz Lechii Gdańsk podpisał nową umowę, która będzie obowiązywała do 30 czerwca 2023 roku.

Alomerović na początku swojej kariery piłkarskiej grał w drużynach juniorskich TuS Heven 09/67, SV Bommern 05, SV Herbede 1916 oraz FSV Witten 07/32, skąd w 2006 roku trafił do Borussi Dortmund. W klubie z Signal Iduna Park serbski bramkarz występował przez dziewięć lat grając w zespołach juniorskich i rezerwach niemieckiego klubu. W 2015 roku przeszedł do 1.FC Kaiserslautern, gdzie grał przez rok. W sezonie 2016/17 pozostawał bez klubu. 

W czerwcu 2017 roku trafił do Korony Kielce, w której barwach w sezonie 2017/2018 rozegrał 25 spotkań, w których aż dziewięć razy zachował czyste konto. Rok później przeniósł się do Lechii. W Gdańsku niejednokrotnie udowadniał swoje wysokie umiejętności. Mocno przyczynił się do zdobycia przez Lechię Pucharu Polski będąc jednym z filarów zespołu w tych rozgrywkach. Łącznie rozegrał w biało-zielonych barwach 23 spotkania, w których Lechia zdobywała średnio aż 2,2 punkty.

– Jestem bardzo wdzięczny za zaufanie, jakimi obdarzyli mnie trener oraz klub. Nasza przygoda rozpoczęła się bardzo dobrze, bo od zdobycia Pucharu Polski. Mam nadzieję, że wraz z Lechią uda nam się zdobyć kolejne trofea – powiedział tuż po podpisaniu nowej umowy Zlatan Alomerović.

Poprzednia umowa Alomerovicia obowiązywała do końca czerwca 2021 roku.

Lechia rusza z nową akcją dla kibiców.

Lechia Gdańsk rozpoczyna akcję „Kibice na stadionie”. Każdy kibic gdańskiego zespołu będzie mógł pojawić się na trybunach Stadionu Energa Gdańsk już od derbów Trójmiasta. Po zalogowaniu do systemu biletowego Lechii wystarczy dodać swoje zdjęcie i zapłacić, aby być na każdym meczu domowym Biało-Zielonych do końca sezonu 2019/2020.

W ostatni weekend maja wznowione zostaną rozgrywki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Wszystkie spotkania będą odbywały się jednak bez udziału publiczności. Piłkarze Lechii Gdańsk nie chcą jednak grać przy pustych trybunach, dlatego klub zdecydował się umożliwić kibicom wspieranie ulubionej drużyny.

„Kibice na stadionie” to druga akcja klubu po #zapełniamystadion, w której sprzedano ponad 6500 wirtualnych biletów. Tym razem Lechia postanowiła wypełnić Stadion Energa Gdańsk wizerunkami kibiców. Dzięki temu kibice oprócz „obecności” na stadionie będą mogli też wesprzeć klub w czasie pandemii. Dzięki solidnemu wykonaniu wizerunków kibiców na płycie PCV każdy chętny po zakończeniu sezonu będzie mógł zabrać swoją podobiznę do domu. Koszt udziału w akcji to 75zł.

– Od wielu kibiców otrzymujemy sygnały, że chcą wesprzeć klub. Z drugiej strony zawodnicy potwierdzają w wywiadach, że gra bez kibiców różni się od normalnej rywalizacji. Postanowiliśmy połączyć potrzeby kibiców i piłkarzy. Jeszcze przed meczem derbowym każdy może przesłać nam swoje zdjęcie, a my zadbamy o to, aby wygodnie zasiadł na stadionie i mógł oglądać wszystkie mecze do końca obecnego sezonu. Dla naszych kibiców przewidzieliśmy miejsca na trybunie żółtej. Podobnie jak w przypadku wirtualnych biletów liczymy, że kibice dopiszą i pojawią się licznie na stadionie – jak na derby Trójmiasta przystało – mówi Arkadiusz Bruliński, dyrektor Działu Komunikacji i Marketingu Lechii Gdańsk.

Zgłoszenia można przesyłać tylko on-line, przez stronę internetową Lechii Gdańsk. Zakup do dnia 27.05. (środa) gwarantuje kibicom obecność na derbach Trójmiasta. Zamówienia złożone po tym terminie takiej gwarancji już nie dają.

Zdjęcia powinny przedstawiać postać na jednolitym, najlepiej białym tle. Kibic powinien patrzeć prosto w obiektyw, jak np. na zdjęciu paszportowym – uśmiechy i śmieszne miny mile widziane! Postaci będą drukowane od pasa w górę. Pliki powinny mieć format jpg, tiff lub pdf. Optymalna rozdzielczość zdjęcia wynosi 12 megapikseli (4240×2824) – to jakość normalna dla większości nowszych aparatów telefonicznych.

 
Zgłoszenie w 4 krokach:

1. Zaloguj się w systemie biletowym https://bilety.lechia.pl,

2. Wybierz produkt: KIBICE NA STADIONIE,

3. Zrealizuj płatność,

4. Prześlij zdjęcie i potwierdź zgodę na wykorzystanie wizerunku twarzy.

 

Jak uzupełnić zdjęcie w 5 krokach:

1. Zaloguj się na swój profil,

2. Kliknij na swoje imię i nazwisko w prawym górnym rogu strony,

3. Wybierz TWOJE KONTO,

4. Na nowo otwartej stronie kliknij OPCJE i wybierz EDYTUJ DANE,

5. W sekcji DANE UŻYTKOWNIKA wgraj swoje zdjęcie z pliku (zgodnie z wytycznymi przedstawionymi na stronie).

Kristers Tobers zostaje w Lechii !

Lechia Gdańsk postanowiła wykorzystać klauzulę w kontrakcie Kristersa Tobersa i definitywnie wykupić go z zespołu FK Lipawa. Umowa Łotysza z biało-zielonymi obowiązywać będzie do 30 czerwca 2023 roku.

Lechia Gdańsk postanowiła wykorzystać klauzulę w kontrakcie Kristersa Tobersa i definitywnie wykupić go z zespołu FK Lipawa. Umowa Łotysza z biało-zielonymi obowiązywać będzie do 30 czerwca 2023 roku.

Kristers Tobers jest środkowym obrońcą. Ma 192 cm wzrostu. W 2019 roku występował w zespole FK Lipawa w rozgrywkach łotewskiej ekstraklasy. W barwach klubu z Lipawy zanotował 28 spotkań, w których trzykrotnie wpisał się na listę strzelców. Tobers zagrał także w czterech meczach eliminacyjnych do Ligi Europy. W każdym z nich wystąpił w pełnym wymiarze minutowym.

Tobers jest również reprezentantem Łotwy. Zagrał dotychczas sześć meczów w kadrze, w tym oba spotkania eliminacji do Mistrzostw Europy przeciwko reprezentacji Polski.

– Bardzo się cieszę, że mogę zostać w Lechii na dłużej. Jestem częścią naprawdę dużego klubu, mieszczącego się we wspaniałym mieście. Jestem tu bardzo szczęśliwy. Na boisku postaram się dać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy osiągać duże sukcesy – powiedział Tobers po sfinalizowaniu transferu definitywnego.

Lechia z nowym dyrektorem generalnym.

Michał Hałaczkiewicz, dotychczasowy wiceprzewodniczący rady nadzorczej Lechii Gdańsk, objął funkcję dyrektora generalnego klubu (CEO). Do rady nadzorczej powołano Joannę Parchem. Zmiany mają na celu wzmocnienie kompetencji zarządczych oraz lepszą kontrolę nad finansami Lechii. 
Kilka tygodni temu zarząd klubu przedstawił plan dalszego funkcjonowania na czas koronawirusa. Aby przetrwać i utrzymać stabilność finansową zdecydowano się zmniejszyć budżet na kolejny sezon o ok. 10 milionów złotych. Zgodnie z planem budżet klubu na kolejny sezon został obniżony o 20% i wynosi 42 miliony złotych. Cięcia budżetu dotyczą zarówno obszaru sportowego, jak też zaplecza organizacyjnego klubu. Celem tych działań jest poprawa wyniku finansowego i płynności oraz zniwelowanie strat spowodowanych m.in. brakiem publiczności na meczach domowych. Aby realizacja planu była możliwa, podjęto pierwsze decyzje personalne.

– Zaangażowaliśmy osoby z ogromnym doświadczeniem w obszarze finansów i zarządzania. Bez zabezpieczenia tych obszarów ciężko myśleć o dobrym wyniku sportowym. Te zmiany personalne były konieczne i jeśli będzie potrzeba, wprowadzimy kolejne. W obydwu przypadkach liczę na wykorzystanie ich dużego doświadczenia biznesowego. Lechia musi przetrwać ten okres, a my wykorzystujemy tę okazję do rozwoju klubu od strony organizacyjnej i stworzenie mocnych podstaw do dalszego funkcjonowania – mówi Adam Mandziara, prezes zarządu Lechii Gdańsk SA.

Nowy dyrektor generalny Lechii będzie koordynował pracę wszystkich działów klubu. Jego zadaniem będzie m.in. nadzór nad pracą organizacyjną klubu i zapewnienie spójności w działaniu. Na mocy prokury będzie dodatkowo reprezentował klub w kontaktach i negocjacjach ze strategicznymi partnerami biznesowymi.

Michał Hałaczkiewicz jako doradca wspierał zarządy spółek, agencji rządowych i organizacji samorządowych. Był członkiem krajowych i zagranicznych zespołów projektowych zajmujących się rozwojem biznesu i inwestycjami. Jego wieloletnie praktyczne doświadczenie menedżerskie łączy ze znakomitą znajomością klubu z racji funkcji członka rady nadzorczej Lechii Gdańsk. Michał Hałaczkiewicz jest doktorem ekonomii, absolwentem Uniwersytetu Gdańskiego.

Joanna Parchem została oddelegowana przez właściciela większościowego klubu do kontroli budżetu i nadzoru nad polityką finansową.

Nowa członkini rady nadzorczej przez ponad 20 lat zarządzała m.in. wysokobudżetowymi projektami dla dużych korporacji i spółek skarbu państwa. Jej doświadczenie obejmuje również pozyskiwanie funduszy europejskich. Ukończyła Zarządzanie na Uniwersytecie Gdańskim oraz Sector Economics & Management w Hadze.

Michał Nalepa na dłużej w Lechii!

Michał Nalepa przedłużył swój kontrakt z Lechią Gdańsk. Nowa umowa naszego stopera będzie obowiązywała do 30 czerwca 2023 roku.

Michał trafił do Lechii w 2017 roku.Z biało-zielonymi zdobył Puchar oraz Superpuchar Polski. W tym czasie wystąpił w jej barwach 86 razy, 8 razy wpisując się na listę strzelców.

Poprzednia umowa zawodnika obowiązywała do czerwca 2021 roku.

Jakub Arak na dłużej w Lechii!

Jakub Arak przedłużył swój kontrakt z Lechią Gdańsk. Nowa umowa naszego napastnika będzie obowiązywała do 30 czerwca 2022 roku.

25-latek jest wychowankiem Victorii Głosków. Jako junior występował w młodzieżowych drużynach Legii Warszawa, z której w 2014 roku przeniósł się do Zagłębia Sosnowiec. Następnym przystankiem w jego karierze był Ruch Chorzów, do którego trafił w 2016 roku. Będąc zawodnikiem tego klubu rozegrał w Lotto Ekstraklasie 33 spotkania, w których zdobył 4 bramki.

Stamtąd trafił do Lechii, gdzie występuje od 2017 roku, z przerwą na roczne wypożyczenie do Stali Mielec, gdzie w 15 meczach I ligi zanotował na swoim koncie 7 trafień. W sezonie 2019/2020 wystąpił w biało-zielonych barwach 7 razy – 6 razy w rozgrywkach PKO Ekstraklasy i raz w rozgrywkach Totolotek Pucharu Polski.

– Czuję się tutaj naprawdę świetnie. Widzę to, że klub cały czas się rozwija i idziemy do przodu. Na pewno jestem wdzięczny klubowi za zaufanie, jakim mnie obdarzył. Będę robił na boisku wszystko, aby Lechia odnosiła na boisku sukcesy podobne do tych, jakie odnieśliśmy w ubiegłym sezonie – skomentował podpisanie nowego kontraktu Arak.

Poprzednia umowa Araka obowiązywała do końca czerwca 2020 roku.

Lechia ma plan na czas pandemii.

Zarząd Lechii Gdańsk opracował plan dalszego funkcjonowania na czas koronawirusa. Aby przetrwać, klub zmniejszy budżet na kolejny sezon o ok. 10 milionów złotych.

Na czas pandemii związanej z COVID-19 klub opracował plan, którego celem jest przetrwanie pandemii i utrzymanie płynności finansowej. Zgodnie z planem budżet klubu na kolejny sezon zostanie obniżony o 20% i wynosić będzie 42 miliony złotych. Cięcia budżetu dotyczą zarówno obszaru sportowego, jak też zaplecza organizacyjnego klubu. Dzięki tym oszczędnościom poprawi się płynność klubowych finansów oraz zniwelowane zostaną straty spowodowane m.in. brakiem publiczności na meczach domowych.

– W ostatnich dniach skupialiśmy się na zabezpieczeniu finansów i formalności niezbędnych do uzyskania licencji od PZPN na grę w Ekstraklasie. Uregulowanie zaległości oraz spełnienie warunków do otrzymania licencji na kolejny sezon było możliwe dzięki zaangażowaniu akcjonariusza większościowego, pana Franza-Josefa Wernze. Bez jego pomocy byłoby nam naprawdę trudno przetrwać w tym szczególnym okresie. Po raz kolejny spośród udziałowców tylko on, jako udziałowiec większościowy, był w stanie zapewnić niezbędne finansowanie – mówi Adam Mandziara, prezes zarządu Lechii Gdańsk SA.

Jeszcze przed długim weekendem majowym na kontach zawodników pojawiły się przelewy wymagane przez PZPN w ramach licencji. W kolejnym kroku zawodnikom wysłane zostały również zaległe wypłaty. To był jeden z warunków uzgodnionych z radą drużyny, aby kontynuować rozmowy indywidualne dotyczące obniżenia wynagrodzeń za okres, kiedy Ekstraklasa została sparaliżowana. Na podstawie odrębnie wypracowanych porozumień, już wcześniej o połowę zmniejszyli swoje wynagrodzenia zarząd oraz sztab szkoleniowy, a zespół administracyjny pracuje za 60% dotychczasowego wynagrodzenia. 

– Gdy już mamy pewność, że wypełniliśmy wymogi licencyjne, możemy przejść do kolejnego kroku. Kontynuujemy rozmowy indywidualne z piłkarzami na temat obniżki wynagrodzeń w związku z mniejszymi wpływami do budżetu klubu w czasie pandemii. Do tej pory zawodnicy wykazywali dobrą wolę i mam nadzieję na ich odpowiedzialne podejście do dalszych rozmów – podkreśla Adam Mandziara.

Z powodu zawieszenia rozgrywek tylko do końca kwietnia na konto klubu nie wpłynęło ok. 10 milionów złotych. Część z tych płatności jest odroczona. Głównym powodem jest wstrzymanie finansowania przez sponsorów. Są też jednak wyjątki, jak na przykład Energa – sponsor główny klubu, który podtrzymał finansowanie, czy firma Cekol, która przelała na konto klubu środki przewidziane w umowie do końca sezonu.

Nawet jeśli rozgrywki Ekstraklasy zostaną wznowione pod koniec maja, to piłkarze zagrają przy pustych trybunach i kluby będą pozbawione wpływów z biletów. Jedyną możliwością obejrzenia rywalizacji będzie transmisja telewizyjna oraz relacje medialne.

– Należymy do czołówki Ekstraklasy pod względem frekwencji. Rocznie tylko z tytułu sprzedaży biletów i karnetów do klubowej kasy wpływało ok. 7 milionów złotych. W najgorszym scenariuszu cały przyszły sezon zagramy przy pustych trybunach. Ta nowa rzeczywistość wymaga zdecydowanych działań i na takie się zdecydowaliśmy, aby klub mógł nadal normalnie funkcjonować. Przygotowujemy też specjalne akcje dla kibiców, aby mogli cały czas czuć się związani z drużyną. Przed nami na pewno ciężki okres, dlatego tym bardziej liczymy na wsparcie kibiców i partnerów biznesowych – zapowiada Arkadiusz Bruliński, dyrektor Działu Komunikacji i Marketingu Lechii Gdańsk.

Aktualizacja :

Jak podaje Przegląd Sportowy,piłkarze Lechii w dalszym ciągu oczekują na zaległe pensje za luty,marzec i kwiecień a zaraz mamy też maj-zapłata zaległych premii oraz pensji za przynajmiej za styczeń i luty była warunkiem postawionym przez radę drużyny by zawodnicy zgodzili się na obniżenie pensji.Słowo dane przez zarząd nie zostało dotrzymane,w związku z czym na razie piłkarze nie zamierzają iść klubowi na ręke.

Ekstraklasa wraca do gry !

Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej z Minister Sportu, Danutą Dmowską-Andrzejuk, dał zielone światło dla powrotu piłkarzy PKO Bank Polski Ekstraklasy na boiska. Będą mogli wznowić treningi na przygotowanych do tego obiektach zgodnie z programem powrotu do rozgrywek zatwierdzonym przez rząd. Został on wypracowany przez sztab kryzysowy powołany przez zarząd Ekstraklasy we współpracy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej.

– To doskonała wiadomość. Zgoda rządu na wznowienie treningów daje nam szansę na zrealizowanie planu, nad którym pracowaliśmy przez ostatnie 4 tygodnie wraz z ekspertami w ramach sztabu kryzysowego. Jeśli nie pojawią się niespodziewane przeciwności i sytuacja zdrowotna w kraju na to pozwoli, po przejściu okresu przygotowań liga mogłaby ruszyć 29 maja – zapowiada Marcin Animucki, prezes zarządu Ekstraklasy S.A. – Równolegle otrzymaliśmy potwierdzenie informacji z UEFA o możliwości dokończenia sezonu do 20 lipca 2020 r. Tym samym właśnie ziściły się niezbędne warunki, o których mówiłem 2 tygodnie temu i mamy szansę nie tylko wznowić, ale też dokończyć rozgrywki. To efekt naszej bardzo dobrej współpracy prezesem PZPN, Zbigniewem Bońkiem, który mocno zaangażował się w walkę o powrót ligowego futbolu oraz wysiłku, który podjął wiceprezes Ekstraklasy, Marcin Mastalerek, w kontaktach z administracją rządową. Bazą do wszelkich uzgodnień były zasady powrotu do rozgrywek przygotowane przez sztab kryzysowy Ekstraklasy i ekspertów klubowych. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie. Zapracowało to na zaufanie władz państwowych, których przychylność dla futbolu zyskała silne merytoryczne umocowanie, dzięki czemu możemy wrócić do treningów w tej wciąż trudnej sytuacji – dodaje Animucki.

Zgodnie z wytycznymi UEFA każda federacja ma robić wszystko, aby dokończyć sezon na boisku w dotychczasowej formule rozgrywek. PKO Bank Polski Ekstraklasa – wg ostatnich oficjalnych terminów UEFA – może grać do 20 lipca, federacje z miejsc 1-15 w rankingu UEFA nawet do 3 sierpnia.

Plan powrotu na boiska PKO Bank Polski Ekstraklasy został przygotowany przez działającą w sztabie kryzysowym grupę roboczą ds. wznowienia treningów i rozgrywek na czele z Tomaszem Zahorskim z Legii oraz z silnym wsparciem merytorycznym ekspertów klubowych: profesora Krzysztofa Pawlaczyka z Lecha Poznań, doktora Piotra Żmijewskiego z Legii, dyrektorów sportowych – Marka Jóźwiaka z Wisły Płock i Antoniego Łukasiewicza z Arki Gdynia, a także Michała Dutkiewicza, trenera przygotowania fizycznego Korony Kielce. Plan zyskał aprobatę zespołu medycznego PZPN pod przewodnictwem doktora Jacka Jaroszewskiego, a w rezultacie trafił do zatwierdzenia w Ministerstwie Sportu i Ministerstwie Zdrowia. W trakcie przygotowań wzięto pod uwagę najlepsze praktyki z wielu federacji, lig i klubów europejskich oraz organizacji międzynarodowych, w tym European Leagues i European Club Association. Przeprowadzono też konsultacje z Ministerstwem Sportu, Centralnym Ośrodkiem Medycyny Sportowej oraz Instytutem Sportu.

Zgodnie z założeniami planu, zawodnicy i sztaby szkoleniowe (po 50 osób z każdego klubu) będą do końca sezonu (lub wymaganego sytuacją zdrowotną w kraju okresu) poddani rygorystycznym procedurom treningowo-medycznym, umożliwiającym bezpieczne zakończenie rozgrywek. Od początku tygodnia grupy te rozpoczęły 14-dniową izolację sportową oraz codzienne raportowanie według szczegółowej – i jednolitej dla całej ligi – ankiety medycznej, mające na celu wczesne wykrycie ewentualnych symptomów chorobowych.

– Wszystkie kluby wdrożyły już określane planem procedury i przekazują dane z ankiety medycznej. Teraz musimy realizować konsekwentnie zadania postawione w kolejnych etapach. Wymaga to wysiłku, jednak wykonaliśmy ogromną pracę, by było możliwe dokończenie rozgrywek i zamierzamy sfinalizować ten proces z sukcesem. Chcemy również na boiskach pokazać, że przez przemyślane działania i zachowanie środków bezpieczeństwa można wygrać walkę z koronawirusem – komentuje Marcin Animucki.

Kolejne etapy restartu rozgrywek PKO Bank Polski Ekstraklasy wg zatwierdzonego przez rząd planu:

03-04.05 – testy zawodników i członków sztabów
04.05 – treningi w grupach kilkuosobowych
10.05 – treningi drużynowe
27-28.05 – testy zawodników i członków sztabów oraz sędziów
29.05 – 31.05 – 27. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy, wznawiająca rozgrywki
18.07-19.07 – zakończenie sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy; termin umożliwia udział polskich drużyn w eliminacjach do europejskich pucharów

Każdy punkt czasowy planu uzależniony jest od sytuacji epidemicznej w kraju oraz zaleceń nadrzędnych Ministerstwa Sportu oraz Ministerstwa Zdrowia i GIS.

Spotkania będę rozgrywane bez udziału publiczności do odwołania ograniczeń wprowadzonych przez administrację państwową. Do obsługi meczowej zostanie wskazana niezbędna minimalna grupa osób. Ekstraklasa już rozpoczęła prace nad procedurą określającą szczegóły organizacyjne, które będą wytycznymi dla klubów i partnerów mediowych rozgrywek.